Kuchnia meksykańska zadziwia. Bo prawdziwe burrito to…
2013-08-16, 19:08 | aktualizacja 2013-08-17, 08:08
- Do Meksyku pojechaliśmy zakochani w meksykańskim jedzeniu. Na miejscu okazało się, że wygląda ono zupełnie inaczej, niż się tego spodziewaliśmy – mówiła w Trójce Agata Szczepańska-Jochemczyk.
Posłuchaj
- Nasza przygoda z Meksykiem zaczęła się od USA, gdzie zakochaliśmy się w kuchni meksykańskiej i postanowiliśmy spróbować jej w oryginale. Po roku pojechaliśmy więc do Meksyku. I tam przeżyliśmy zaskoczenie zastanawiając się, gdzie ta kuchnia. Bo wielkie, nafaszerowane burrito, jakie jedliśmy w USA, w Meksyku okazało się skromnym plackiem wielkości naszego racucha, z małą porcją mięsa. Jednak po dwóch dniach zakochaliśmy się w tej kuchni prostej, naturalnej, z bardzo dobrych składników – opowiadała Agata Szczepańska-Jochemczyk w "Audycji pod-Różnej”.
Gość Trójki uspokajała, że Meksyk, wbrew obiegowej opinii, nie jest dla turystów niebezpieczny. - Widać, że w Meksyku było niebezpiecznie, bo nadal dużo jest tam policji i wojska. Ale nie są po to, żeby szukać narkotyków u turystów, ale żeby zapewnić im bezpieczeństwo – dodała.
Natomiast Łukasz Jochemczyk zdecydowanie polecał zwiedzanie meksykańskich piramid. – Są piękne i ogromne. Większe nawet od egipskich, o czym mało kto wie – mówił podróżnik.
Na czym polega meksykańska przedsiębiorczość i dlaczego w Mexico City człowiek czuje się jak pijany? O tym wszystkim opowiadali goście "Audycji pod-Różnej”, w której mówiliśmy też m.in. o tym, dlaczego na wakacje warto wybrać się do Sarajewa.
"Audycję pod-Różną" przygotowali Marcin Pośpiech i Łukasz Karusta.
Do słuchania "Audycji pod-Różnej" zapraszamy w piątek o godz. 18.10!
(ei)