Grzegorz Schetyna: Rosja jest osamotniona

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Grzegorz Schetyna: Rosja jest osamotniona
Grzegorz Schetyna wierzy, że na Ukrainie dojdzie do pozytywnych zmianFoto: PR

- Rosja kontra reszta świata - tak zdaniem szefa sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych należy patrzeć na wydarzenia na Krymie. Gość radiowej Trójki uważa, że Władimir Putin musi zdawać sobie sprawę z faktu, że wywołując wojnę z Ukrainą skonfliktuje się z całym zachodnim światem.

Posłuchaj

Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna o sytuacji na Krymie (Trójka/Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

- Dziś na Krym patrz cały świat - mówił gość "Salonu politycznego Trójki". Grzegorz Schetyna jest przekonany, że ewentualna wojna na tym ukraińskim półwyspie nie będzie wyłącznie lokalnym konfliktem.

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny  >>>

- To dotyczy bezpieczeństwa całego świata. Ten konflikt może mieć znaczenie globalne - mówił szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Dlatego - jak tłumaczył - ważne jest, że w sprawie głos zabierają najważniejsi światowi przywódcy. Schetyna przypomniał, że w sobotę przez półtorej godziny prezydenta USA Barack Obama rozmawiał z prezydentem Rosji.

Według niego, choć sytuacja na Krymie jest napięta, to na razie "na szczęście nic złego się nie stało". Schetyna mówił, że Putin wywołując konflikt ze swoim sąsiadem posługuje się retoryką z XIX wieku. - Putin nie potrafi odnaleźć języka dialogu między Rosją a Ukrainą, która w sposób demokratyczny - choć bardzo radykalny - zmieniła swoje władze. Putin jest zakładnikiem imperialnego myślenia o Rosji - podkreślił.

"Putin jest mocno osłabiony"

Rozmówca Marcina Zaborskiego uważa też, że dziś najważniejsze decyzje w sprawie Ukrainy zapadają w Waszyngtonie, Brukseli i na Kremlu. Dlatego - jego zdaniem - nie ma potrzeby, by zwoływać nadzwyczajne posiedzenie Sejmu lub sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.

- Sytuacja jest napięta, ale Polska nie jest zagrożona bezpośrednio atakiem militarnym - mówił polityk Platformy Obywatelskiej. - Decyzje zapadają w Brukseli i w Moskwie, a nie przy Wiejskiej,  z całym szacunkiem dla naszego Sejmu - dodał.

Schetyna zwrócił też uwagę na fakt, że w tej sprawie przedstawiciele wszystkich ugrupowań parlamentarnych w Polsce mówią jednym głosem. Dowodem na to była niedzielna narada w Kancelarii Premiera.

Jego zdaniem, jeśli Rosja zdecyduje się na użycie siły przeciwko Ukrainie - świat nie zostawi tego bez odpowiedzi. Można się spodziewać sankcji, które dla Rosji będą "bardzo bolesne" a Moskwa znajdzie się na marginesie świata.

Ukraina traci Krym [relacja]

Zapraszamy do słuchania całej rozmowy!

Rozmawiał Marcin Zaborski

(asop)

Polecane