Rafał Trzaskowski: premier stanowi o sile Platformy Obywatelskiej

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Rafał Trzaskowski: premier stanowi o sile Platformy Obywatelskiej
Minister cyfryzacji i administracji Rafał TrzaskowskiFoto: Polskie Radio

- Powinniśmy się cieszyć, że państwa członkowskie Unii Europejskiej widzą w naszym premierze kandydata na tak wysokie stanowisko. Natomiast Donald Tusk od dawna mówił, że jego celem jest wygranie wyborów w 2015 roku i trzecia kadencja - mówi w "Salonie politycznym Trójki" minister administracji i cyfryzacji.

Posłuchaj

Minister cyfryzacji i administracji Rafał Trzaskowski o unijnym stanowisku dla Donalda Tuska, nowej ustawie o zbiórkach publicznych i Poczcie Polskiej (Salon Polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Nie ma porozumienia unijnych przywódców w sprawie obsady kluczowych stanowisk we Wspólnocie. Chodzi o szefa unijnej dyplomacji i przewodniczącego Rady Europejskiej. Kilkugodzinny szczyt w Brukseli nie przyniósł rozstrzygnięć, bo zbyt duże były różnice zdań. Kolejne spotkanie odbędzie się 30 sierpnia. Jeśli chodzi o szefa Rady Europejskiej, wśród kandydatów wymieniano między innymi Donalda Tuska, ale miał on powiedzieć, że nie jest zainteresowany.

<<< Unijny szczyt w Brukseli. Kluczowe stanowiska nie zostały obsadzone>>>

- Premier myśli o tym, co stałoby się z Platformą, gdyby odszedł do Brukseli. Partia na pewno byłaby wtedy osłabiona, ponieważ premier stanowi o sile Platformy Obywatelskiej. Premier jest nam potrzebny tutaj na miejscu - podkreśla Rafał Trzaskowski. - Mam nadzieję, że Donald Tusk zostanie z nami, bo to trudny moment. Zbliżają się wybory i jego doświadczenie naprawdę nam się przyda - dodaje.

Minister podkreśla, że nie oznacza to, że w PO nie ma ludzi, którzy "również są wartościowi i którzy kiedyś w przyszłości będą mogli przejąć przywództwo, jak choćby pani marszałek Sejmu Ewa Kopacz, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz czy nawet Grzegorz Schetyna". - W Platformie Obywatelskiej sporo jest osobowości - ocenia gość Trójki.

Zaznacza także, że to trudny moment dla jego partii. - O ile taśmy (z tzw. afery podsłuchowej - red.) są problemem przejściowym, to po siedmiu latach rządzenia w każdym państwie ludzie są zmęczeni rządem. Tutaj trzeba nadludzkich umiejętności żeby zmobilizować siebie, partię i przekonać obywateli, że warto postawić na tego samego konia po raz trzeci. Tutaj potrzebne są doświadczenie i pamięć instytucjonalna - mówi Trzaskowski. Jego zdaniem premier posiada te cechy.

- Jeżeli premier w tej chwili zostanie w Polsce po to, żeby walczyć o kolejne wybory, nie zamyka sobie drzwi do kariery europejskiej w przyszłości. Zwłaszcza, że stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej jest odnawiane co 2,5 roku, a nie co 5 lat - mówi gość "Salonu politycznego Trójki".

Rafał Trzaskowski podkreśla, że stanowisko premiera dużego państwa członkowskiego, konkretnie jednego z sześciu rozgrywających państw, jest "niesłychanie istotne".  - Porzucenie go na rzecz europejskiego stanowiska jest niesłychanie trudne. Natomiast z drugiej strony przewodniczący Rady Europejskiej nadaje ton agendzie Unii Europejskiej: co jest dyskutowane, w jakiej kolejności, w jaki sposób prowadzone są negocjacje - zaznacza.

- Trzeba pamiętać o tym, że nawet jeżeli nie dostaniemy stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej, czy przedstawiciela polityki zagranicznej, to nadal będziemy walczyć o bardzo mocnego komisarza. Ja byłbym zwolennikiem wzięcia mocnej ekonomicznej teki: rynku wewnętrznego, kwestii konkurencji albo kwestii handlu. Dlatego, że to daje Polsce siłę tam, gdzie są autentyczne priorytety i autentyczne kompetencje w Unii Europejskiej - mówi minister cyfryzacji i administracji.

Gość "Salonu Politycznego Trójki" mówił także o nowej ustawie o zbiórkach publicznych i Poczcie Polskiej.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

(kh, ei)

Polecane