Poseł PiS: Ukraina dowiedziała się w Mińsku, że nie może liczyć na Zachód

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Poseł PiS: Ukraina dowiedziała się w Mińsku, że nie może liczyć na Zachód
Krzysztof Szczerski z PiSFoto: PR

Zdaniem Krzysztofa Szczerskiego z PiS, Polska i Ukraina są dla Niemiec kartą przetargową w dobrych relacjach z Rosją.

Posłuchaj

Krzysztof Szczerski z PiS o tym, jakie powinno być stanowisko Polski wobec kryzysu ukraińskiego (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Krzysztof Szczerski z PiS, który jest nieoficjalnie wymieniany jako kandydat na ministra spraw zagranicznych w gabinecie cieni PiS, uważa, że minister Radosław Sikorski nie zajmuje się tym, co jest ważne dla Polski. Jego zdaniem nie powinien milczeć w sprawach, które mają wpływ na nasze bezpieczeństwo. Jak dodał, nie powinno mieć znaczenia, czy zostajemy zaproszeni do rozmów.

- Dyplomacja to nie jest coś, gdzie nas chcą albo nie chcą - stwierdził. Gość Trójki podkreślił, że polska granica wschodnia to jest ostatnia granica pokojowa w Europie. - Już bliżej nie będzie wojny - dodał.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Szczerski uważa, że w Mińsku Ukraina dowiedziała się, że nie może liczyć na Zachód w obronie swojej suwerenności. - Że Zachód rozmawia z Putinem na temat przyszłości Ukrainy - wyjaśnił poseł PiS.

Jak zaznaczył, to, że Angela Merkel powiedziała, iż Niemcy nie zgodzą się na rozbudowę infrastruktury NATO w Polsce oznacza gotowość do poświęcenia naszego kraju w imię dobrych kontaktów z Rosją.

- My jako sojusznik w ramach NATO przez Niemcy jesteśmy uważani jako karta przetargowa w dobrych relacjach z Rosją - podkreślił gość Trójki.

Zdaniem Szczerskiego, na nadchodzącym szczycie NATO powinniśmy wymusić, by przestały obowiązywać niepisane umowy z Rosją, że nie będzie rozbudowy struktur NATO w Polsce. Jak dodał, NATO powinno też zastrzec pełne prawo do swobodnej decyzji o rozmieszczeniu infrastruktury w krajach Sojuszu.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki","Komentatorzy""Puls Trójki""Śniadanie w Trójce".

Poseł PiS mówił również o obsadzie stanowisk w Komisji Europejskiej. Jego zdaniem premier Donald Tusk powinien otwarcie powiedzieć, jeśli stara się o jakąś funkcję. Szczerski zaznaczył też, że w KE Polska powinna mieć tekę o realnym znaczeniu, a taką funkcją nie jest szef dyplomacji, na którego typowany jest m.in. Radosław Sikorski. Gość Trójki uważa, że powinniśmy starać się o stanowisko komisarza do spraw przemysłu.

Szczerski mówił w Trójce również o planach powołania komisji śledczej ds. wyjaśnienia likwidacji WSI. Jego zdaniem, jeśli komisja miałaby działać na poważnie i odtajnić dokumenty, będzie ona szkodliwa dla Polski. Natomiast jeśli chodzi tylko o zaszkodzenie opozycji, to może się ona przerodzić w "komisję ds. Komorowskiego i Sikorskiego".

Poseł PiS nie chciał komentować tego, że jest wymieniany jako kandydat na szefa MSZ w rządzie PiS.

- Jedna rzecz jest prawdziwa w opisach przyszłości politycznej Polski. Następny rząd będzie rządem Prawa i Sprawiedliwości - stwierdził.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

bk/fbi

Polecane