Grzegorz Napieralski: Leszek Miller knebluje mi usta, bo się mnie boi

Posłuchaj

Poseł Grzegorz Napieralski o karze, jaką nałożyło na niego SLD (Salon polityczny Trójki)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Poseł Grzegorz Napieralski został w poniedziałek zawieszony w prawach członka SLD i objęty zakazem pełnienia funkcji partyjnych na okres trzech lat. Kara spotkała go za to, że po wyborach samorządowych mówił o porażce SLD. - Ta decyzja jest dla mnie dziwna, żeby nie mówić kuriozalna. Jeżeli popełniłem błąd, to trzeba było mnie wyrzucić - stwierdził.

Napieralski zapowiedział, że napisze odwołanie od decyzji sądu partyjnego. Niezrozumiałe jest bowiem dla niego, czemu ma nie pełnić funkcji partyjnych. - Do polityki idzie się po to, żeby obejmować funkcje publiczne i polityczne, po to żeby zmieniać świat - powiedział. Jeśli tę możliwość się zablokuje, to jego zdaniem nie ma sensu być w polityce.

- To jest komedia i groteska - podsumował gość Trójki. Jak powiedział, nie chce być w partii, która knebluje usta. Sprecyzował, że usta knebluje mu Leszek Miller i jego ludzie, ponieważ w oddziałach SLD w terenie pracują wspaniali działacze.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

- Wyrok pokazuje, że Leszek Miller bardzo się mnie boi - stwierdził Napieralski. Jego zdaniem decyzja o zawieszeniu oznacza, że szef Sojuszu boi się go wyrzucić, ale też wie, że Napieralski może być lepszą alternatywą jako przywódca partii.

Grzegorz Napieralski jest zdania, że powinno powstać nowe lewicowe ugrupowanie, które skupi młodych i zdolnych działaczy. Jego zdaniem powinno ono wystartować w nadchodzących wyborach parlamentarnych.

***

Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki

Prowadził: Marcin Zaborski

Gość: Grzegorz Napieralski

Data emisji: 31.03.2015

Godzina emisji: 8.13

bk/mk