Bieńkowska: musiałam stworzyć własną drużynę

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Bieńkowska: musiałam stworzyć własną drużynę
Elżbieta BieńkowskaFoto: Trójka/Polskie Radio

Nowe ministerstwo, nowe porządki - tak zmiany w resorcie infrastruktury i rozwoju komentowała w Trójce wicepremier Elżbieta Bieńkowska.

Posłuchaj

Elżbieta Bieńkowska o zmianach w ministerstwie infrastruktury i rozwoju (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Piotr Styczeń, Andrzej Massel, Patrycja Wolińska-Bartkiewicz i Maciej Jankowski zostali w czwartek odwołani ze stanowisk wiceministrów infrastruktury i rozwoju. Elżbieta Bieńkowska mówiła w Trójce, że nie ma to związku z merytoryczną oceną ich pracy. - Mamy nowe ministerstwo. W ministerstwie transportu było siedmiu wiceministrów, u mnie w ministerstwie rozwoju regionalnego pięciu, co daje w sumie dwunastu. To jest nie do ogarnięcia, taka struktura jest niemożliwa. Jest absolutnie możliwe zrobienie tych samych zadań mniejszą ilością wiceministrów. (…) Trzeba było zrobić nową załogę, nowe porządki - podkreśliła minister infrastruktury i rozwoju i dodała, że w jej resorcie docelowo będzie ośmiu bądź dziewięciu wiceministrów.

Minister Bieńkowska poinformowała w "Salonie politycznym Trójki", że we wtorek 2 grudnia spotka się z pracownikami Przewozów Regionalnych. Minister infrastruktury i rozwoju zapowiedziała, że będzie rozmawiać ze związkami zawodowymi i dyrekcją spółki. - Myślę, że obie strony rozumieją, że chodzi o to, żeby spółka przetrwała, a nie wegetowała tak, jak to jest teraz - zaznaczyła Elżbieta Bieńkowska. Wicepremier ma nadzieję, że nie dojdzie do strajku na kolei. - Jestem osobą, która potrafi twardo negocjować, ale wie do jakiego momentu. Podchodzę z bardzo dobrą wolą do tej pierwszej rozmowy w przyszły wtorek i mam nadzieję, że druga strona z tak samo dobrą wolą do niej podejdzie - podkreśliła.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji  "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .

Opozycja zarzuca rządowi złe wykorzystywanie pieniędzy na kolej. Elżbieta Bieńkowska odpiera zarzuty i informuje, że do tej pory podpisano umowy na 80 procent całej kwoty, przeznaczonej na kolej (19 miliardów złotych). - Do końca roku zostaną podpisane umowy na 90 procent - dodała. Elżbieta Bieńkowska jest przekonana, że do 2015 roku zostanie wykorzystana cała pula unijnych funduszy. - W tej perspektywie wydamy wszystkie pieniądze - zaznaczyła szefowa resortu infrastruktury i rozwoju.

Elżbieta Bieńkowska odniosła się w Trójce także do zamieszania medialnego, które trwa wokół jej osoby. Od czasu rekonstrukcji rządu nie ma praktycznie dnia, aby wicepremier nie pojawiała się w mediach. - Nie czuję się z tym komfortowo - podkreśliła. -  Myślę, że już niedługo opadnie kurz i będzie można normalnie pracować bez oglądania się, czy ktoś za mną idzie i bez tego, że w każdej telewizji, gazecie, jestem, chociaż prawie nie udzielam wywiadów i się nie pokazuję - dodała.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

(aj)

Polecane