Porażka polskich władz? Norweg nowym szefem NATO

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Porażka polskich władz? Norweg nowym szefem NATO
Radosław Sikorski mógł zostać szefem NATO?Foto: PAP/Paweł Supernak

Jens Stoltenberg stanie na czele Sojuszu Północnoatlantyckiego. Politycy goszczący w "Śniadaniu w Trójce" pozytywnie ocenili wybór Norwega, część z nich miała jednak nadzieję, że nowym szefem NATO będzie Polak.

Posłuchaj

"Śniadanie w Trójce" - 29 marca 2014
+
Dodaj do playlisty
+

Stoltenberg to były socjaldemokratyczny premier Norwegii. Decyzję o jego nominacji podjęła w piątek Rada Północnoatlantycka, czyli ambasadorowie państw Sojuszu. Norweg stanie na czele NATO od 1 października tego roku. Zastąpi Duńczyka Andersa Fogh Rasmussena, który pełni tę funkcję od 1 sierpnia 2009 r. W polskich mediach często pojawiały się informacje, że w gronie kandydatów na nowego szefa Sojuszu był Radosław Sikorski.

Beata Kempa pozytywnie ocenia zmianę na czele NATO. Posłanka Solidarnej Polski uważa, że Stoltenberg będzie lepszym przewodniczącym niż Rasmussen. - To bardzo dobra zmiana. Jestem członkiem zgromadzania parlamentarnego NATO i nie oceniam zbyt wysoko postępowania pana Rasmussena. Myślę, że dzisiaj możemy się spodziewać dużo lepszej reakcji Sojuszu na wydarzenia, które dzieją się na Ukrainie - zaznaczyła.

Norwega chwali też Jerzy Wenderlich. - Nie myślmy tutaj kategorią "bliższa ciału koszula". Tu trzeba myśleć o kompetencjach. To jest jednak były premier, sprawdzony w trudnych bojach. I to jest najlepsza rekomendacja do tego, że będzie odważny, że jest człowiekiem kompetentnym, szeroko widzącym - podkreślił poseł SLD.

Marek Siwiec z Twojego Ruchu uważa natomiast, że polskie władze mogły się aktywniej włączyć w wybory szefa Sojuszu. - Ja przede wszystkim nie widziałem poważnego wysiłku ze strony Polski, aby coś w tej sprawie zrobić. Uważam, że to jest porażka, że takie stanowisko kolejny raz uchodzi nam, chociaż mamy kandydata. Nie próbujmy opowiadać, że odnieśliśmy sukces. (…) Dla NATO to jest dobrze, dla Polski kiepsko - mówił gość radiowej Trójki.

Politycy koalicji zgodnie podkreślają, że Radosław Sikorski nie aspirował do stanowiska szefa NATO. Rafał Grupiński zapewnił, że polskie władze nie prowadziły żadnych negocjacji w tej sprawie. - Były to spekulacje medialne, więc nie ma żadnej przegranej ani wygranej - zaznaczył poseł PO.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji  "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

- Sikorski nie aspirował, więc nie ma o czym rozmawiać - mówił w "Śniadaniu w Trójce" Henryk Wujec. - Natomiast gdyby Polska wysunęła jakąś kandydaturę, to byłaby ona przedmiotem rozważań i przypuszczalnie jakieś wysokie stanowisko by dostała - prognozował doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego.

- Może teraz nie chcą się przyznać do tego, może kandydat jest słaby i nie ma pozycji w instytucjach międzynarodowych i stąd taki rezultat - tak słowa polityków koalicji rządzącej komentował Mariusz Błaszczak. - Można by odnieść wrażenie, że rządzący próbują wypchnąć Sikorskiego gdzieś do jakieś instytucji międzynarodowej tak, jak próbują wypchnąć do Parlamentu Europejskiego Rostowskiego czy też Boniego - dodał poseł PiS.

Politycy goszczący w "Śniadaniu w Trójce" mówili także m.in. o sytuacji na Ukrainie. Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

Rozmawiała Beata Michniewicz.
Do słuchania "Śniadania w Trójce" zapraszamy w każdą sobotę między 9.00 a 10.00

(aj, ei)

Polecane