Afera taśmowa. Kto jeszcze został nielegalnie nagrany

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Afera taśmowa. Kto jeszcze został nielegalnie nagrany
Radosław Sikorski zapowiedział kilka dni temu, że zrezygnuje z funkcji marszałka SejmuFoto: PAP/Paweł Supernak

Zdaniem przewodniczącego klubu PO Rafała Grupińskiego, nie wiadomo ilu polityków zostało nielegalnie nagranych. - Żyjemy w dziwnej atmosferze - mówił. Temat afery taśmowej i wyciek prokuratorskich akt zdominował rozmowę w "Śniadaniu w Trójce".

Posłuchaj

Śniadanie w Trójce (13.06)
+
Dodaj do playlisty
+

- Nikt nie może mieć pewności, także partie opozycyjne, kto i gdzie pojawi się na taśmach oraz kto i gdzie został nagrany przez ten rok - mówił Rafał Grupiński. Jak dodał, żyjemy w państwie, w którym "używa się mało etycznych sposobów i środków, żeby zwalczać przeciwników politycznych".

Afera taśmowa. Czytaj więcej >>>

W opinii Jerzego Wenderlicha z SLD, wyrzucając z rządu ministrów, których spotkania zostały nielegalnie nagrane, premier działała pod dyktando opinii publicznej. - Jest czas wyborczy, w którym każdy chce uchodzić za bardziej czystego, niż jest w rzeczywistości, dlatego trzeba było tych dymisji dokonać - przekonywał wicemarszałek Sejmu.

Jarosław Kalinowski z PSL mówił z kolei, że Ewa Kopacz popełniła błąd powołując do swojego gabinetu ministrów, którzy z rządowymi posadami powinni rozstać się rok temu, tuż po wybuchu afery podsłuchowej. - Teraz próbuje to naprawić. Pani premier próbuje wyjść z defensywy, pokazać się jako mocny lider, który panuje nad sytuacją - mówił.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Dobrego zdania o rządzie nie ma Mariusz Błaszczak z PiS. Według niego, wydarzenia ostatnich dni tylko potwierdziły niską jakość ekipy Kopacz. - Cały rząd powinien podać się do dymisji. Gdyby obowiązywały elementarne standardy w naszym kraju, tych ludzi przy władzy by nie było - podkreślił.

Z kolei według Henryka Wujca z Kancelarii Prezydenta, z całej sprawy można wysnuć dość przykry wniosek, że oto w Polsce zaczyna rządzić przestępca, który ujawnia kolejne podsłuchy. - Najgorsze jest wykorzystanie tego całego mechanizmu przestępczego, bo podsłuchiwanie jest przestępstwem - dodał.

Z kolei Jarosław Gowin z Polski Razem zwrócił uwagę, że tego typu interpretacja "nikogo w Polsce nie przekonuje".

Dymisje w rządzie Ewy Kopacz. Serwis specjalny >>>

***

Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce

Prowadzi: Beata Michniewicz

Goście: Mariusz Błaszczak (Prawo i Sprawiedliwość), Rafał Grupiński (Platforma Obywatelska), Henryk Wujec (Kancelaria Prezydenta), Jerzy Wenderlich (SLD), Jarosław Gowin (Polska Razem), Jarosław Kalinowski (PSL)

Data emisji: 13.06.2015

Godzina emisji: 9.09

asop/mk

Polecane