Afera wokół KNF. Czy będą dymisje i komisja śledcza?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Afera wokół KNF. Czy będą dymisje i komisja śledcza?
Budynek Komsji Nadzoru Finansowego w WarszawieFoto: PAP/Radek Pietruszka

O czas dla organów ścigania w badaniu afery wokół KNF apelował w Trójce Paweł Mucha z Kancelarii Prezydenta. Posłowie opozycji ostrzegali, że sprawa ta może mieć o wiele głębsze podłoże, niż się wydaje. Według części z nich szykują się kolejne dymisje.

Posłuchaj

Afera wokół KNF, dalsze losy komisji reprrywatyzacyjnej, reakcja Polski na orzeczenie TSUE (Śniadanie w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+

W piątek wieczorem miała miejsce narada w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości z udziałem m.in. prezesa partii i premiera – według nieoficjalnych informacji tematem była sytuacja wokół Komisji Nadzoru Finansowego.

Czy dymisja szefa KNF, która nastąpiła po ujawnieniu jego rozmowy z biznesmenem, kończy sprawę ujawnioną przez "Gazetę Wyborczą" i rozwiniętą przez inne media? 

Ta dymisja nastąpiła błyskawicznie, trzeba pochwalić reakcję premiera – stwierdził w "Śniadaniu w Trójce" Ryszard Czarnecki, eurodeputowany (PiS). Dodał, że na razie mianowano p.o. szefa KNF, nie wiadomo mu nic o tym, by planowano kolejne.

– Myślę, że w tej sprawie będą kolejne dymisje, bo w związku z tą sprawą będzie pojawiało się wiele nowych rzeczy  – powiedział z kolei Paweł Rabiej (Nowoczesna). – Zdumiewają mnie słowa Adama Glapińskiego, szefa Narodowego Banku Polskiego, o zaufaniu do pana Chrzanowskiego, podczas gdy tę sytuację trudno nazwać inaczej niż korupcją polityczną lub działaniem w stylu zorganizowanej grup przestępczej w państwie – dodał. Zaznaczył, że zarzuty wobec KNF są szersze – to, jak mówił, przeoczenie sprawy GetBacku, do tego ciągnąca się sprawa SKOK-ów – zauważył, że te ostatnie były poza wszelką kontrolą, a państwo straciło w związku z nimi kilka miliardów złotych.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki""Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

To sprawa bardzo poważna – mówimy o sprawach korupcyjnych, ale też to kwestia wiarygodności całego sektora finansowego – ocenił Jarosław Kalinowski, eurodeputowany PSL. Pojawia się cały czas nazwisko szefa NBP, niejedyne w tej sprawie, to potężny problem – dodał Jarosław Kalinowski. Europoseł PSL ocenił, że sprawa jest szyta grubymi nićmi, wspomniał przy tym ostatnie prace nad poprawką legislacyjną do ustawy o KNF (jest tam m.in. artykuł, który pozwala na przejmowanie banków w kłopotach przez inne banki). 

Europoseł ocenił też, że służby za późno weszły do biura i dokonały przeszukania.

Paweł Mucha (Kancelaria Prezydenta) był pytany, czy prezydent jest spokojny po rozmowie ze Zdzisławem Sokalem, którego nazwisko  również pojawia się mediach w tej rozmowie i czy prezydent monitoruje sytuację. Przedstawiciel prezydenta zaznaczył, że nie chce na razie przesądzać pewnych kwestii.

– Jeśli chodzi o Zdzisława Sokala, nie ulega wątpliwości, on to wyjaśniał też na konferencji prasowej, że jako prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego dba, by te obowiązki, które zostały jemu przypasane były realizowane jak najlepiej. Nie ma zastrzeżeń w świetle ujawnionych informacji do jego działalności – stwierdził. Dodał, że nie rozumie wikłania w tę sprawę Adama Glapińskiego.

Nie powinna być to sprawa polityczna, powinniśmy dać szansę organom państwa na wyjaśnienie tej sprawy, prokuraturze na wyjaśnienie wątku prawno-karnego – ocenił.

Dodał, że mamy wciąż do czynienia z informacją "dotyczącą rzekomej treści rozmowy", prokuratura chce, by materiał zbadali biegli, a wiemy też, że sama rozmowa miała miejsce w marcu.

Poseł Grzegorz Długi (Kukiz'15) ocenił, że to afera zwykłych ludzi, bo każdy z nas ma konto w banku. – Spotkanie istotnego urzędnika państwowego z oligarchą to niezdrowa sytuacja – to standardy republik radzieckich czy bananowych – mówił. Dodał, że to wystarczająca podstawa do tego, by szef KNF złożył rezygnację. Ocenił, że dzieje się tu trochę za mało. Zaznaczył, że KNF od jakiegoś czasu powinien zająć się bankami oferującymi toksyczne produkty. Tymczasem w jego ocenie to problem strukturalny, KNF nie do końca dobrze działa. Uważa, że KNF powinien być niezależny od rządu i nie powinien realizować jego polityki.

Andrzej Halicki (PO) oznajmił, że "żadne szumidła nie zagłuszą roli Adama Glapińskiego". Ocenił, że nad nieprawidłowościami trzymany jest parasol przez premiera.

Dodał, że jak w latach 90."powstał system zbierania haraczu na środowisko polityczne". – Takie były kulisy Telegrafu, afery FOZZ – mówił. Wspomniał również w tym kontekście afery paliwowe.

Nie pozwolimy, żeby tę sprawę rozmyć – deklarował Andrzej Halicki. Państwo musi otrzymać swoją wiarygodność – zaznaczył.

Ryszard Czarnecki (PiS) oświadczył, że państwo działa, ocenił, że komisja śledcza byłaby dublowaniem działań wymiaru sprawiedliwości.

Więcej opinii i dyskusji na temat Komisji Nadzoru Finansowego w audycji.

W programie była też mowa o tym, czy prezydent przygląda się pracy nad ustawą o Komisji Nadzoru Finansowego, o dalszych losach komisji ds. reprywatyzacji i o formowaniu koalicji po wyborach samorządowych, o postanowieniu TSUE w sprawie środków zabezpieczających do ustawy o Sądzie Najwyższym. Mowa była też o pracach legislacyjnych nad ustawą o KNF.

***

Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Paweł Mucha (Kancelaria Prezydenta), Ryszard Czarnecki (PiS)Andrzej Halicki (PO)Jarosław Kalinowski (PSL), Grzegorz Długi (Kukiz'15)Paweł Rabiej (.Nowoczesna)
Data emisji: 17.11.2018
Godzina emisji: 
9.09

agkm/ml

Polecane