Franciszek w PE. Politycy: słowa papieża przyjęto z wielkim uznaniem
2014-11-25, 19:11 | aktualizacja 2014-11-28, 01:11
Franciszek wygłosił we wtorek przemówienia w Parlamencie Europejskim i w Radzie Europy. Marek Jurek i Janusz Zemke mówili w radiowej Trójce, że wszystkie grupy polityczne pozytywnie oceniły przesłanie papieża.
Posłuchaj
W Strasburgu Franciszek skierował do obywateli Europy orędzie nadziei i zachęty, a jednocześnie przedstawił pesymistyczny obraz Unii Europejskiej - "podstarzałej i przytłumionej", zdominowanej przez egoizm i obojętność wobec najsłabszych. Apelował do eurodeputowanych o zagwarantowanie przyszłości i pracy młodym pokoleniom, troszczenie się o "kruchość narodów i osób", a także o zachowanie żywotności demokracji. - Niech Europa odkryje na nowo swą dobrą duszę - prosił.
Europoseł Marek Jurek powiedział w "Pulsie Trójki", że słowa Franciszka powszechnie przyjęto z wielkim uznaniem. - Ta wizyta pokazuje, jak ważnym autorytetem dla milionów ludzi w Europie jest papież. (…) Dla wielu ludzi, którzy nawet nie identyfikują się z Kościołem katolickim, papież jest zawsze bardzo ważnym, wiarygodnym głosem w sprawach sprawiedliwości i pokoju między narodami. (…) Franciszek przede wszystkim mówił o tym, że Europie grozi zatrata jej duszy i że Stary Kontynent musi odzyskać swoją tożsamość chrześcijańską - zaznaczył. Lider Prawicy RP dodał, że Franciszek często nawiązywał do słów Jana Pawła II.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Z wizyty papieża w Strasburgu zadowolony jest także Janusz Zemke. - Cieszę się, że papież był tutaj w PE. To potwierdza rolę parlamentu. Jest to miejsce, gdzie powinno mówić się o problemach europejskich. (…) Sala, która skupia bardzo różnych ludzi, reagowała na wystąpienia papieża przychylnie. Nie było żadnych prób przeszkadzania. Przesłanie Franciszka zostało wysłuchane w spokoju - podkreślił. Europoseł SLD powiedział, że dla lewicy najważniejsze były wątki o charakterze społecznym. - Z wieloma tezami papieża każdy, kto jest odpowiedzialny, musi się zgodzić - zaznaczył.
Rozmawiała Beata Michniewicz.
(aj, iwo)