Wybory parlamentarne 2015. Podczas tworzenia koalicji nie ma rzeczy niemożliwych?
2015-10-07, 18:10 | aktualizacja 2015-10-08, 08:10
Szef PSL Janusz Piechociński mówi o potrzebie "cudu zgody" i proponuje wielką koalicję centrum z Ludowcami. Które partie po wyborach mogą stworzyć koalicję? Na to pytanie odpowiadali goście Wyborczego Pulsu Trójki.
Posłuchaj
Artur Dębski, poseł PSL komentuje, że jeśli chodzi o cuda, to jest racjonalistą. W jego ocenie trudno sobie wyobrazić koalicję Platformy Obywatelskiej z Prawem i Sprawiedliwością. - Przy pewnych warunkach PSL ma zdolności koalicyjne, ale nie wyobrażam sobie koalicji z panem Antonim Macierewiczem, który jest szaleńcem odpowiedzialnym za likwidację polskiego wywiadu w sposób zbrodniczy - stwierdził Dębski.
Dodał jednak, że potrzebna jest partia zgody, a PSL powinien funkcjonować jako łącznik pomiędzy rozemocjonowanymi przedstawicielami PO i PiS, bo dyskusja między nimi jest niemożliwa.
Tomasz Sommer, rzecznik partii KORWiN uważa, że koalicja PO i PiS jest możliwa. W jego ocenie najlepszym dowodem na to są tacy politycy, jak Jarosław Gowin i Ludwik Dorn, którzy ostro krytykują swoje poprzednie partie.
Sommer stwierdził, że partia KORWiN ma postulaty, z których nie zrezygnuje, ale jeśli ktoś zagwarantuje ich realizację, to koalicja będzie możliwa. - Wychodzimy z założenia, że nie będziemy brać żadnych stanowisk wykonawczych - powiedział Sommer.
***
Tytuł audycji: Wyborczy Puls Trójki
Prowadził: Marcin Zaborski
Goście: Artur Dębski (PSL), Tomasz Sommer (KORWiN)
Data emisji: 7.10.2015
Godzina emisji: 17.45
bk/mp