Fotoradary ratują budżety, a nie ludzi?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Fotoradary ratują budżety, a nie ludzi?
Foto: PAP/Jacek Turczyk

- W kwestii bezpieczeństwa każde rozwiązanie, które może coś zmienić na plus, jest dobre. Nie ma kierowcy, który jak widzi fotoradar, nie zdejmie nogi z gazu, bo sankcja w postaci kary pieniężnej dyscyplinuje skutecznie - mówi Elżbieta Pałys, redaktor naczelna miesięcznika "Polskie drogi".

Posłuchaj

"Za, a nawet przeciw" - 3 stycznia 2013
+
Dodaj do playlisty
+

W Polsce gwałtownie rośnie liczba fotoradarów. W pierwszym kwartale tego roku 375 będzie aktywnych. Zrobią nam dziennie około 24 tysięcy zdjęć. To może irytować, ale z drugiej strony w państwach, w których wprowadzono taki nadzór, spadła liczba ofiar wypadków – w okresie 2001–2009 liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych we Francji spadła o blisko 48 proc., a we Włoszech o 40 proc.

Jak podkreśla Elżbieta Pałys problemem fotoradarów jest to, że kierowcy bardzo szybko się do nich przyzwyczajają i zwalniają tylko w miejscach, gdzie fotoradary są ustawione. Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym wyjaśnia, że choć na razie sieć fotoradarów ma lukę - nie wystawia mandatów ani posłom, ani senatorom, ponieważ centrum nie ma do tego uprawnień, to system jest stale dopracowywany i ma to ulec zmianie.

Oprócz fotoradarów systemu CANARD na polskich drogach fotoradary ustawiają również niezależnie gminy. Od dawna mówi się o tym, że gminy pieniędzmi z mandatów łatają budżet. Łukasz Majchrzak tłumaczy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami straże gminne i straże miejskie mają uprawnienia, by wykorzystywać urządzenia rejestrujące.

Adam Bąkowski, prezes firmy NaviExpert, przyznaje, że bardziej chodzi o kwestie budżetowe niż o bezpieczeństwo i zwraca uwagę na coraz liczniejszą grupę kierowców-spryciarzy, którzy zwalniają w danym miejscu do 60-65 km, licząc, że urządzenia rejestrujące mają tolerancję pomiaru 10-20 km. - System może mieć wpływ na nasze bezpieczeństwo. Rzeczywiście jeśli jedziemy wolniej, jest mniejsze prawdopodobieństwo, że dojdzie do jakiegoś wypadku - mówi gość Kuby Strzyczkowskiego.

Czy fotoradary poprawią bezpieczeństwo na polskich drogach? Wysłuchaj całej audycji, w której wypowiadali się także słuchacze Trójki i eksperci: Adam Bąkowski, prezes firmy NaviExpert; Sławomir Gołębiowski, biegły sądowy zajmujący się bezpieczeństwem ruchu drogowego; Zbigniew Kotlarek, prezes Stowarzyszenia Polski Kongres Drogowy; Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym i Rajmund Nierychło, prezes Stowarzyszenia Przewoźników Transportu Samochodowego.

Polecane