Ile możemy zarobić na cierpieniu zwierząt?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Ile możemy zarobić na cierpieniu zwierząt?
Foto: Andy Wright/Wikimedia Commons

- Komisja Europejska po kilku latach analiz zliberalizowała podejście do uboju rytualnego w Europie. Powinniśmy postępować zgodnie z tą polityką, jednak polska ustawa o ochronie praw zwierząt go zabrania - mówi w Trójce Jerzy Wierzbicki, prezes zarządu Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.

Posłuchaj

"Za, a nawet przeciw" - 29 stycznia 2013
+
Dodaj do playlisty
+

Od początku roku obowiązuje w Polsce całkowity zakaz uboju rytualnego. Przepisy zawarte w ustawie o ochronie praw zwierząt nakazują ich ogłuszanie przed ubojem. Rozporządzenie Ministerstwa Rolnictwa, zezwalające na jego wykonywanie, okazało się niezgodne z konstytucją. Tymczasem minister ma gotowy projekt ustawy zmieniający stan prawny, bo nie widzi powodów, by uboju zakazywać. A głównym argumentem za są kwestie ekonomiczne: wartość produkcji mięsa z uboju rytualnego sięga podobno 1,5 miliarda złotych rocznie.

Poseł Krzysztof Borkowski (PSL), członek Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a także właściciel ubojni, uważa, że jeśli ubój rytualny zostanie w Polsce zakazany, wielu rolników będzie sprzedawało żywe zwierzęta za granicę, a to oznacza mniejsze wpływy z eksportu mięsa i mniej miejsc pracy w Polsce. Gość Kuby Strzyczkowskiego zastrzega jednak, że w jego ubojni zwierzęta były i są ogłuszane przed zabiciem. - W przypadku trzody zwykle jest to prąd lub gaz, drobiu - prąd, bydła - strzał. Dzięki wcześniejszemu ogłuszeniu sam ubój jest też bezpieczniejszy dla ludzi przy nim pracujących; nie trzeba budować specjalnych klatek - dodał.

Zdaniem Doroty Wiland, psycholożki zwierząt i Prezes Fundacji na Rzecz Ochrony Zwierząt IUS ANIMALIA, argumenty ekonomiczne są w tym wypadku manipulacją bądź kłamstwem. - Podawane przez Ministerstwo liczby nie mają pokrycia w rzeczywistości; resort sam nie wie, ile ubojni dokonuje uboju rytualnego. Poza tym żadna z nich nie upadnie, bowiem wszystkie prowadzą także ubój z ogłuszeniem - powiedziała w rozmowie z Kubą Strzyczkowskim.

Wyjaśniła też, że przepisy unijne dopuszczają ubój rytualny jedynie jako wyjątek, dla potrzeb lokalnych wspólnot wyznaniowych. - W żadnym z krajów europejskich, w których ubój rytualny jest dziś dozwolony, nie ma tak, jak było w Polsce przed 1 stycznia tego roku, że prowadzony jest ubój rytualny bez żadnych ograniczeń, na eksport, z przyczyn wyłącznie ekonomicznych. Ten przepis nie zostawia tak szerokiej furtki do interpretacji, jak chciałoby Ministerstwo Rolnictwa - podsumowała.

Jakie znaczenie w całej sprawie ma religia? Dlaczego w dyskusji nie jest brany pod uwagę głos wegetarian? Posłuchaj całej audycji "Za, a nawet przeciw", w której wypowiadali się także słuchacze i goście: Piotr Jaworski - inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, malarka Hanna Bakuła, Miriam Gonczarska - członkini Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.

Zobacz wyniki sondy: 

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe. Zapraszamy.

Polecane