Dyktatura idealizmu. Jak się jej nie poddać?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Dyktatura idealizmu. Jak się jej nie poddać?
Foto: Violas visions/flickr/creative commons

- Nigdy nie będziemy z siebie zadowoleni i nie będziemy czuć się dobrze, dopóki będziemy uzależniali zadowolenie z siebie od zewnętrznych wymiarów. Cała sztuka polega na tym, żeby nie porównywać się z innymi. Najlepiej porównywać się z samym sobą - mówi w audycji "Świat zwariował" Anna Braniecka - psycholożka ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.

Posłuchaj

Dyktatura idealizmu. Jak się jej nie poddać? (Świat zwariował/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Bohaterką audycji była m.in. 26-letnia Ewelina, która dąży do ideału, bo wciąż nie jest zadowolona ze swojego ciała. - Odchudzam się, odkąd pamiętam. Wciąż jestem na diecie, choć wydaje mi się, że to, na czym jestem, to nie jest dieta, bo zwyczajnie się głodzę. Pomysły na to, jak chciałabym wyglądać, czerpię z internetu, telewizji i kolorowych gazet. Kiedy wchodzę na wagę i ona pokazuje za dużo, to mam tragiczne poczucie niskiej wartości. Kiedy mniej jem, czuję się bardziej atrakcyjna. Internet, telewizja, bilboardy na ulicach z każdej strony krzyczą i pokazują kobietę idealną - mówiła w programie Gabrieli Darmetko.
Zdaniem Anny Branieckiej - psycholożki ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej - perfekcjonizm ma dwa wymiary. - Z jednej strony to wpływ mediów, propagandy obecnej już od dziesiątek lat. Z drugiej trzeba uwzględnić indywidualne predyspozycje. Niezależnie od tego, jakie były trendy, istniały osoby, które im ulegały. Osoby ulegające trendom lokują całe swoje poczucie wartości w tym, żeby doścignąć jakiś ideał - mówi.

Rozmówczyni Gabrieli Darmetko przekonuje, że ważne jest uświadomienie sobie, że poczucia własnej wartości nie buduje się na zewnętrznych wymiarach. - Nigdy nie będziemy z siebie zadowoleni i nie będziemy czuć się dobrze, dopóki będziemy uzależniali zadowolenie z siebie od zewnętrznych wymiarów. Cała sztuka polega na tym, żeby nie porównywać się z innymi. Najlepiej porównywać się z samym sobą. Człowiek szczęśliwy i spełniony to człowiek, który się rozwija i przekracza swoje wewnętrzne ograniczenia - dodaje.
Patryk Karwowski z Akademii Fotografii zdradził w audycji niektóre tajemnice kuchni fotografów zajmujących się pracą z modelkami. - Zdjęcie z aparatu to jest półprodukt i zawsze tak było. Trzeba rozróżnić, czym jest edycja zdjęcia, a czym manipulacja. W reportażu prasowym przeklejenie czegoś z innego zdjęcia czy usunięcie jakiegoś elementu bardzo mocno wpływa na treść zdjęcia i wypacza wydarzenia, którego świadkiem był reporter - wyjaśnia.

Zupełnie inaczej jest w przypadku zdjęcia portretowego czy kreacyjnego. - Tu nie rozpatrujemy obróbki zdjęcia w kategoriach moralnych. Jeśli chcemy zrobić fotografię, która ma pokazywać ładną buzię, to musimy ją dobrze oświetlić. To potem daje nam możliwość bardziej zaawansowanego retuszu. Na przykład standardowo usuwa się włoski odstające od fryzury. Można usunąć defekty twarzy, wybielić zęby, gałki oczne. Można poprawić kształt uszu, szczęki czy nosa. Narzędzia są łatwe w użyciu, możliwości cały czas się zwiększają - opowiada.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której mówiliśmy także:

- o naszych oczach, które potrzebują ćwiczeń i odpoczynku

- o tym, jakie korzyści przynosi granie w gry komputerowe.

Audycja powstała we współpracy z Narodowym Instytutem Audiowizualnym (NInA).

"Świat zwariował" na antenie Trójki w niedziele od godz. 11.05 do 12.00.

(mp/mc)

Polecane