Ze świątecznego katharsis nie zawsze można być dumnym
2013-04-02, 11:04 | aktualizacja 2013-04-02, 11:04
- Spotykając się jedynie w święta, przy wielkanocnym czy bożonarodzeniowym stole, rodziny prowadzą powierzchowne rozmowy, które nie dotykają tego co naprawdę jest w życiu ważne - mówi Beata Dyraga, nauczycielka rozwoju wewnętrznego.
Posłuchaj
Osobiste katharsis powinniśmy zaliczyć przed Świętami, ale najczęściej nie znaleźliśmy na to czasu, dlatego często katharsis dzieje się on-line, przy świątecznym stole. W tym roku dodatkowym katharsis były zjawiska naturalne, które obserwowaliśmy za oknem.
Katharsis sugeruje nie tylko oczyszczenie przeszłości, ale pójście w nowym kierunku. To nasze nowe Jajko, nowe Życie.
- Symbolika świąt Wielkiej Nocy to doświadczanie tego co nowe - mówi Beata Dyraga, nauczycielka rozwoju wewnętrznego ucząca świadomego doświadczania tu i teraz. - Każdy powinien odkryć swój katharsis i taka jest idea świąt - dodaje gość Grażyny Dobroń.
Więcej rozmów Grażyny Dobroń na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>
Jednak atmosfera panująca przy świątecznym stole wcale nie sprzyja temu, aby zrobić krok w przód i doświadczyć czegoś nowego. - Spotykając się jedynie w święta, przy wielkanocnym czy bożonarodzeniowym stole, rodziny prowadzą powierzchowne rozmowy, które nie dotykają tego co naprawdę jest w życiu ważne - mówi Beata Dyraga, nauczycielka rozwoju wewnętrznego.
Spotkania kilku pokoleń są według gościa "Dobronocki" spotkaniami często powierzchownymi, przeżytymi nieświadomie. - Nasze myśli wciąż tkwią w przeszłości, siedzą w nas jakieś niewypowiedziane żale i zanim się obejrzymy jest już po świętach - podkreśla Beata Dyraga.
Zapraszamy do wysłuchania audycji Grażyny Dobroń.
Audycji "Dobronocka" można słuchać w nocy z niedzieli na poniedziałek między północą a 2. Zapraszamy.