Czat ze zmarłym? Naukowcy projektują, psycholog ostrzega

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Czat ze zmarłym? Naukowcy projektują, psycholog ostrzega
Czy program komputerowy pomoże zachować pamięć o zmarłych? Foto: Glow Images/ East News

Amerykańscy naukowcy pracują nad stroną, która ma umożliwić przeprowadzenie wirtualnej rozmowy z osobą, która już nie żyje. Technicznie to coraz bardziej prawdopodobne, ale czy oby psychicznie jesteśmy na to gotowi?

Posłuchaj

Czat ze zmarłym. (Trójka/Zapraszamy do Trójki - ranek)
+
Dodaj do playlisty
+

Pomysł polega na tym, by zebrać w Sieci odpowiedni zasób wiadomości na temat danej osoby i na ich podstawie stworzyć jej cyfrową postać, z którą będzie można porozmawiać. Odpowiedzi na nasze pytania miałyby być generowane na podstawie zgromadzonych informacji i przy pomocy specjalnego algorytmu.
Jak podkreśla Piotr Gnyp, dziennikarz zajmujący się nowymi technologiami, już teraz jesteśmy "nieśmiertelni cyfrowo". Ekspert tłumaczy, że wszystko co robimy w internecie, zostaje gdzieś zapisane, zapamiętane. Na nasz cyfrowy obraz składają się świadomie umieszczane przez nas w Sieci informacje i zdjęcia (na przykład na portalach społecznościowych). Do tego dochodzi nasz tak zwany "cyfrowy cień", czyli dane o przeglądanych stronach i dokonywanych przez internet czynnościach (zakupy, opłacanie rachunków).
- Na podstawie naszych aktywności można stworzyć całkiem dokładny obraz nas samych - ocenia gość Trójki. Zaznacza jednak, że obraz ten nigdy nie będzie pełny, ponieważ "to, co mamy w mózgu cały czas ewoluuje".  - W tym momencie mózg ludzki nadal jest czymś, czemu żaden komputer nie jest w stanie dorównać - uważa.
Podobnego zdania jest Jan Stradowski z miesięcznika "Focus". Gość Trójki wyjaśnia że owszem, na podstawie analizy tego, co robimy w internecie można się dowiedzieć, gdzie mieszkamy, co robimy w życiu zawodowym, jakie mamy poglądy polityczne czy zapatrywania na różne tematy. - To, co możemy przenieść teraz do komputera, to jest jednak ułamek tego, co nazywamy naszą tożsamością, naszą pamięcią, naszą osobowością. Gdybyśmy stworzyli na podstawie tych danych nasz awatar, byłby on ułomny. Nie odpowiadałby w pełni rzeczywistości - mówi.

Łukasz Michalik z portalu gadżetomania.pl zwraca uwagę, że nie jest to nowa idea. Opowiada, że rosyjski miliarder i wizjoner Dmitrij Ickow prowadzi projekt badawczy "Inicjatywa 2045", którego celem jest wyodrębnienie świadomości z mózgu i zmienienie jej na zestaw danych, jakiś algorytm, który można będzie przechowywać i przesyłać. - Chodzi o całkowite oddzielenie umysłu człowieka od ciała - precyzuje.
Tymczasem zdaniem psychoterapeutki Marioli Piotrowicz tworzenie awatara osoby zmarłej to nie jest najlepszy pomysł. Bo nie pomoże w poradzeniu sobie z tym, że danej osoby nie ma już z nami. Do tego istnieje niebezpieczeństwo, że za bardzo przywiążemy się do wirtualnej postaci i nie będziemy w stanie sobie dać rady bez niej. -  Musimy nauczyć się żyć sami - podkreśla.

Zapraszamy do wysłuchania materiału, który przygotował Mariusz Krzemiński.

Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między 6.00 a 9.00.

(kk/ei)

Polecane