"Życie Pi" kręciliśmy na wodzie

"Życie Pi" to ekranizacja bestsellerowej powieści Yanna Martela, która opowiada historię poruszającej walki młodego człowieka o przeżycie w niezwykle trudnych morskich warunkach.  Film miał swoją polską premierę na bydgoskim festiwalu Plus Camerimage 2012.

Łukasz Bielan, operator kamery przy filmie, opowiada, że zdjęcia były kręcone w Indiach, Kanadzie i na Tajwanie. Pod wieloma względami praca nad "Życiem Pi" nie była łatwa. - Pamiętam, jak w szkole filmowej mówiono mi, że jedną z najtrudniejszych rzeczy do nakręcenia jest film, gdzie jest woda, dzieciak albo zwierzę. A my mieliśmy wszystko to plus kręciliśmy w  3D. Mieliśmy dużo pracy, urwania głowy, wręcz męki, ale z drugiej strony ten film był najbardziej satysfakcjonujący  w całej mojej karierze pod względem emocjonalnym i technicznym - zdradza operator.
Więcej rozmów Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu znajdziesz na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>
Rozmówca Ryszarda Jaźwinskiego mówi, że przenieść na ekran książkę, która opowiada o tematach filozoficznych, było zadaniem bardzo trudnym. - Ten film był w produkcji przez ostatnie 10 lat, czterech różnych reżyserów do niego podchodziło. Nawet Ang Lee przez 2 lata się przed nim bronił, bo nie wiedział, jak do niego podejść. W końcu stwierdził, że jedyna metoda to przeniesienie książki na ekran jeden do jednego, ale w trójwymiarze - mówi Łukasz Bielan.
"Życie Pi" w polskich kinach będzie można oglądać od 11 stycznia 2013 roku.

Ryszard Jaźwiński rozmawiał także z: Lilianą Głąbczyńską-Komorowską o jej debiucie reżyserskim "Piękne i bestia" oraz z Dariuszem Kuźmą, rzecznikiem prasowym festiwalu Plus Camerimage 2012.
Zachęcamy do słuchania relacji z festiwalu na antenie Trójki >>>
Na audycję "Trójkowo, filmowo" zapraszamy w każdą niedzielę po godz. 14.00.