Latająca biblioteka podwórkowa
2013-01-22, 11:01 | aktualizacja 2013-01-22, 21:01
- Przybywamy do dzieci mieszkających w miejscach zagrożonych wykluczeniem społecznym, na przykład osiedlach z dala od centrum kulturalnego czy komunikacyjnego - wyjaśnia jedna z wolontariuszek podwórkowej biblioteki.
Posłuchaj
Co tydzień wolontariusze Stowarzyszenia Przyjaciół Międzynarodowego Ruchu ATD Czwarty Świat pakują do walizki książki i jadą do biednej dzielnicy, by czytać najmłodszym mieszkańcom. Pierre Klein, który od ośmiu lat koordynuje w Polsce działalność ATD, wyjaśnia, że to ruch osób, które razem próbują zmienić sytuację rodzin najbiedniejszych.
Wolontariusze posiadają około 300 książek: część została zakupiona przez ruch ATD, część podarowali sympatycy organizacji. Prowadzący bibliotekę zaglądają na podwórka i instalują się w widocznym z okien budynków miejscu. Niektóre dzieci już tam na nich czekają. Do innych, tych mniej śmiałych, trzeba zapukać i zachęcić je, by dołączyły do grupy. Przez półtorej godziny wszyscy czytają lub słuchają, jak czytają inni, a gdy już znudzi ich lektura, bawią się i opowiadają sobie nawzajem historie.
Reportaż w Trójce - słuchaj kiedy chcesz >>>
Wolontariusze powracają regularnie, w ustalonym terminie, niezależnie od pogody, zawsze o tej samej porze. Dzięki tym spotkaniom powoli buduje się wzajemne zaufanie, a książka przestaje kojarzyć się jedynie z trudnościami w szkole, okazując się niespodziewanie źródłem wiedzy i przyjemności.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu Patrycji Gruszyńskiej-Ruman "Biblioteka podwórkowa".