Historia minaretu, który nie powstał

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Historia minaretu, który nie powstał
Komin pofabryczny byłych Poznańskich Zakładów Papierniczych

Dzisiaj Teren Kultura nadaje prosto z poznańskiego Festiwalu Malta! Wszyscy żyją niezwykłymi koncertami: Fleet Foxes i Portishead, ale ja już chciałabym zaprosić Was na jutrzejsze spotkanie z Joanną Rajkowską.

Posłuchaj

Teren Kultura 6 lipca
+
Dodaj do playlisty
+

Bo Festiwal Malta to nie tylko teatr, taniec, performance i muzyka. Jest tu też miejsce na spotkania i dyskusje na bardzo poważne tematy. 7 lipca, począwszy od godziny 12:00, w Starej Rzeźni w Poznaniu odbędzie się seria spotkań o zaskakującym tytule "To jest historia minaretu, który nie powstał".

Joanna Rajkowska, znana z realizacji projektów publicznych (najbardziej znany to chyba "Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich", czyli palma na Rondzie de Gaulle'a), miała realizować w Poznaniu projekt "Minaret" na prośbę prezydenta miasta Macieja Frankiewicza, skierowaną do niej trzy lata temu. Projekt, przedstawiony przez Rajkowską, zakładał przekształcenie w minaret komina pofabrycznego byłych Poznańskich Zakładów Papierniczych, usytuowanego w centrum Poznania.

Jak pisze Rajkowska: "Komin znajduje się w kwartale chaotycznej zabudowy przypominającej nieco charakterem zabudowania na Bliskim Wschodzie, jest na tej samej osi widokowej co Ostrów Tumski i Katedra poznańska. Do 2012 roku w pobliżu katedry powstać ma Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego promujące to miejsce jako kolebkę państwowości i chrześcijaństwa w Polsce. Dalej linia prowadzi do ulic Małe Garbary i Stawna przy Starym Rynku, przy których stoi budynek byłej synagogi. Synagoga od 1940 roku, kiedy to została przebudowana przez żołnierzy Wehrmachtu, jest pływalnią miejską. Forma architektoniczna Minaretu miała być wzorowana na minarecie Wielkiego Meczetu w Jenin, na Zachodnim Brzegu Jordanu. Meczecie, który jest jednym z najstarszych arcydzieł architektury osmańskiej Palestyny."

/

Podobnie jak warszawska palma, tak i "Minaret" został pomyślany jako projekt, który na trwałe miał wpisać się w pejzaż miasta, nadając mu surrealistyczny, egzotyczny charakter.

Projekt wywołał jednak debatę w sferze publicznej i szereg trudnych pytań – nie tylko o kształt miasta, nie tylko o tożsamość poznaniaków, ale szerzej - o polski i europejski stosunek do islamu. Dyskusja była bardzo emocjonalna, zarówno ze strony mieszkańców Poznania jak i media. Debata trwała także w czasie dwóch ostatnich edycji Festiwalu Malta.

Ostatecznie projekt "Minaret" nie został zrealizowany. Na trzecim z kolei Festiwalu Malta, na którym ten temat jest poruszany, Joanna Rajkowska i pozostałe osoby zaangażowane w projekt, przyznają się do porażki. Zapytają jednak siebie i uczestników spotkania, dlaczego tak się stało? Czy Polacy boją się wielokulturowości?

Dokładny plan spotkań, które potrwają łącznie 9 godzin (z przerwami), można znaleźć na stronie Festiwalu Malta. Przed wybraniem się na spotkania, warto też zajrzeć na stronę projektu www.minaret.art.pl.

Zapraszam,

Agnieszka Obszańska

agnieszka.obszanska@polskieradio.pl

Teren Kultura, 6 lipca 2011

Polecane