Renata Przemyk: nie da się "nażyć" na zapas

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Renata Przemyk: nie da się "nażyć" na zapas
Fragment okładki płyty Renaty Przemyk pt. "Rzeźba dnia"Foto: mat. prasowe

30 września na rynek wychodzi nowa płyta Renaty Przemyk pt. "Rzeźba dnia". Cały proces nagrywania albumu trwał około dwóch lat. - Dzięki temu piosenki są bardziej przemyślane i świadome. Nic bym w tym albumie nie zmieniła. Ta płyta przychodziła do mnie stopniowo - mówi artystka w audycji "Lista osobista".

Posłuchaj

Piotr Metz rozmawia z Renatą Przemyk nt. płyty "Rzeźba dnia"
+
Dodaj do playlisty
+

Jak twierdzi Renata Przemyk, kolejność piosenek na płycie jest dla niej ważna, choć każdy może dowolnie komponować sobie z piosenek swoją historię, dobierając je w swojej prywatnej kolejności, w zależności od tego, co i jak sam przeżywa. - Na każdym etapie życia różne rzeczy są ważne, nasza optyka zmienia się wraz z latami i doświadczeniem. Co prawda można być nad wiek dojrzałym, ale nie da się osiągnąć pełnej dojrzałości mając naście lat. Za mało się wtedy o swoim życiu wie. Nie można się "nażyć" na wyrost, na zapas, wszystko ma swój moment - opowiada Renata Przemyk.

Obejrzyj relację z koncertu Renaty Przemyk w Trójkowym studiu im. Osieckiej >>>

Jak zauważa Piotr Metz, płyta wyraża myśl, że czasem warto uciec przed własnym żalem. - Dokładnie tak. Lepiej też żałować, że się coś zrobiło, niż że się czegoś nie zrobiło. Odnoszę to także do warstwy muzycznej mojej płyty - mówi Renata Przemyk. - Ten album jest bardzo eklektyczny. Stwierdziłam, że nie będę się ograniczać, połączyłam w nim wszystko to, co mi brzmieniowo odpowiada w tym momencie, także rzeczy, które pozornie do siebie nie pasują i takie, których do tej pory nie dotykałam - dodaje.

Na płycie można usłyszeć akordeon, inne niż w przypadku wcześniejszych płyt Renaty Przemyk brzmienie gitar oraz wokal. Jest tam i szept i pełny, mocny głos, bardziej złożone i prostsze aranżacje. - Nie boję się ani wysokiego stopnia skomplikowania, ani prostoty - przyznaje.

Album ukazuje się w dwóch wersjach, standard i deluxe. Wersja deluxe oprócz dodatkowych remixów będzie zawierała piękną oprawę. W grubym tekturowym pudełku będzie się znajdował plakat oraz książeczka z ilustracjami zaprojektowane przez znakomitą artystkę Marianna Strychowską.

Audycję prowadził Piotr Metz.

"Listy Osobistej" można słuchać w każdą sobotę od 19.00 do 22.00.

(mat. prasowe/fbi/mp)

Polecane