"Molier na rowerze", czyli francuska klasyka w wielkim stylu

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Molier na rowerze", czyli francuska klasyka w wielkim stylu
Kadr z filmu "Molier na rowerze"Foto: mat.prasowe/Against Gravity

Fellini mawiał swoim współpracownikom "oto treść filmu, po niej zaczyna się film". Dzieła wybitne przyciągają nie tylko zawartością fabuły, ale przede wszystkim dobrze opowiedzianą historią. Takim filmem jest bez wątpienia "Molier na rowerze".

Posłuchaj

Pytania o granice kompromisu, przyjaźń i szczerość (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Słodko-gorzka komedia francuska odwołuje się do "Mizantropa" Moliera. Tomasz Łubieński , pisarz, autor m.in. książki "Molier nam współczesny", tłumaczy, że dla francuskiej widowni imię Alcest jest oczywiste, w związku z czym francuski tytuł "Alcest na rowerze" nie jest mylący. Jak dodaje prowadzący, u nas Alcest może kojarzyć się z bohaterem cyklu o Mikołajku Rene Goscinnego.
Film niejednokrotnie nawiązuje do sztuki "Mizantrop", która opowiada historię nieszczęśliwej miłości. Główną przeszkodą na drodze do szczęścia głównych bohaterów jest różnica charakterów. - Tytułowy mizantrop czuje się właścicielem prawdy i człowiekiem, który sądzi świat. Powstaje pytanie, czy jego maksymalizm moralny, etyczny, towarzyski jest skuteczny. Czy on może sobie pozwolić na więcej dlatego, że ma rację? - pyta Łubieński.

Rozrywka w Trójce >>> słuchaj na moje.polskieradio.pl

Zdaniem prowadzącego, obraz stawia pytanie w jaki sposób ekranizować klasykę, nie wchodząc w buty filmu kostiumowego, a z drugiej strony nie udając natrętnie, że sztuka, która została napisana kilkaset lat temu jest współczesna. - Częstym sposobem uwspółcześniania klasyki teatralnej jest pokazywanie w filmie grupy aktorów, reżysera, dramaturga, którzy pracują nad wystawieniem spektaklu. Obserwujemy zatem jak sztuka zapętla się z ich życiem prywatnym i współczesnymi problemami - opowiada Jakub Majmurek , krytyk filmowy. Z chwytu tego skorzystali autorzy takich filmów jak "Looking for Richard" (Sposób na Szekspira) i "Cała zima bez ognia".


Jacek Szczerba , krytyk filmowy podkreśla, że ogromnym atutem filmu jest to, że tego typu historia może się wydarzyć zawsze. - Dyskusja jak się zachowywać wobec świata, jaką przyjmować postawę, czy być takim, który wie lepiej - są problemami, które bez względu na czas będą obowiązywać. Dla mnie bardzo ważna jest osoba Fabrice Luchini, który gra główną rolę i jest Alcestem w życiu prywatnym - mówi Jacek Szczerba.

"Molier na rowerze" to mistrzowski pojedynek aktorski

Jak dodaje krytyk, Luchini już wcześniej mierzył się ze sztukami francuskiego komediopisarza i jest idealną osobą, by grać w sztukach Moliera, bo ma obsesję na punkcie francuskiej klasyki. - On nawet we Francji, w której kultura klasycznej francuszczyzny w teatrze jest starannie pielęgnowana, jest instytucją. Luchini może stworzyć jednoosobowy spektakl, który trwa kilka godzin i nikogo nie nudzi - opowiada Jacek Szczerba. Podkreśla, że dzięki aktorowi film ten nie jest kostyczny, bo zna on Mizantropa całego na pamięć. - To rzecz, która go gnębi. To nie jest tak, że aktor mówi rolę, a potem idzie do domu, pije herbatę i zajmuje się czym innym. On to ciągle przetrawia w sobie i może zagrać wszystko, jeśli chodzi o Moliera - tłumaczy Szczerba.

W tonacji kina >>> słuchaj na moje.polskieradio.pl

Od 17 stycznia na ekranach polskich kin można oglądać francuską komedię pt. "Molier na rowerze" . W oryginale nosi tytuł "Alcest na rowerze", co pokazuje od razu pewną subtelną różnicę między publicznością francuską a globalną. Nieraz słychać narzekanie, że współczesność zrywa z tradycją. Tymczasem reżyser i scenarzysta Philippe Le Guay , mając do dyspozycji wyśmienity duet aktorski - Lamberta Wilsona i Fabrice Luchiniego - nawiązuje do Moliera, zadając zarazem ważne dziś pytania: o granice kompromisu, o przyjaźń, o szczerość. Jego film jest prosty i zarazem wyrafinowany, zabawny, choć i trochę smutny.

W studiu Trójki gościli: pisarz Tomasz Łubieńsk i i krytycy filmowi: Jakub Majmurek i Jacek Szczerba .

Do słuchania audycji " Klub Trójki " zapraszamy od poniedziałku do czwartku po godzinie 21.00.

Program poprowadził Jerzy Sosnowski.

(sm, gs)

Polecane