Tabu śmierci właśnie umiera

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Tabu śmierci właśnie umiera
Foto: Glow Images/East News

Piszą blogi, są bohaterami filmów dokumentalnych, udzielają się na portalach społecznościowych. W wywiadach mówią o zmaganiach z chorobą i umieraniem. Odchodzą odsłonięci, w otoczeniu anonimowych obserwatorów...

Posłuchaj

"Klub Trójki", 2 listopada 2011
+
Dodaj do playlisty
+

Terminalnie chorzy – to dzięki nim śmierć przestaje być słowem, którego-się-nie-wymawia, abstrakcyjną ideą albo krwawym newsem. Śmierć ma twarz i postać konkretnego człowieka. Czy to jest pornografia śmierci? Czy raczej odrodzenie – i to słowo być może wcale nie jest dysonansem – sztuki umierania, ars moriendi?

- Do lat 50. podstawowym tabu w kulturze zachodniej był seks, później jego miejsce zajęła śmierć, w tej chwili obserwujemy proces ponownego oswajania się ze śmiercią i konfrontowania z jej realnością. Z wielu różnych powodów wracamy i na nowo rozpoznajemy realność śmierci. Już bez filozofii, bez religii, bez ideologii. Zaczęło pojawiać się coś nowego w doświadczaniu własnej śmiertelności – mówi Tomasz Stawiszyński, publicysta "Newsweeka".

Ze zjawiskiem detabuizacji śmierci mamy do czynienia od pół wieku. Jerzy Wocial – filozof, który często bywał w "Klubie Trójki" – przed śmiercią udzielił dużego wywiadu, opowiadał o swojej chorobie. – Ten wywiad był o tyle poruszający, że ukazał się w dniu poprzedzającym śmierć Jerzego. Szczerze i otwarcie mówił o swojej bezradności – opowiada gość Dariusza Bugalskiego. Filozof pisał: "W sytuacji śmiertelnej choroby, z jaką się obecnie borykam, filozofia okazuje się boleśnie niewystarczająca. W takim momencie najcenniejsza jest realna obecność bliskiego człowieka".

Goście "Klubu Trójki" zastanawiali się nad strategiami radzenia sobie z lękiem przed śmiercią i z samym umieraniem. Czy w tym zjawisku może chodzić o heroizm, skoro w naszej kulturze nastawienie do słabości, choroby, depresji, śmierci nacechowanej jest właśnie postawą heroiczną? - Na pewnym poziomie ta fascynacja śmiercią robi się niezdrowa, ociera się o ekshibicjonizm. Innym biegunem tego zjawiska są filmy z Kaddafim czy przedstawiające egzekucję Saddama Husajna, które krążą po Internecie – mówi Tomasz Teodorczyk, filozof i terapeuta.

Jak oceniają goście Dariusza Bugalskiego, niemal przez całą historię ludzkości śmierć była zjawiskiem zawłaszczanym przez pewne grupy społeczne, paradygmaty, sposoby myślenia, przez religię, filozofię i ideologię, ponieważ możliwość zarządzania lękiem przed śmierci to potężne narzędzie. - W nowych strategiach umierania są pewne elementy, które wracają z dawnej obrzędowości. To choćby wspólnoty tworzone wokół blogów osób terminalnie chorych. Ludzie kibicują, wspierają, obserwują. Próbują towarzyszyć, być obecnym, pomagać w głębszym przeżywaniu tego doświadczenia, jakim jest umieranie. Tysiące internautów śledziło kolejne filmy i wpisy chorej na mukowiscytozę Evy Markvoort, bohaterki "65 czerwonych róż". "Ostatni wykład" Randy’ego Pauscha, w którym chory na raka trzustki przekonuje, by nigdy nie rezygnować z dziecięcych marzeń, obiegł cały świat.

Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 21. Zapraszamy.

(ed)

Polecane