Po co jest polska szkoła?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Po co jest polska szkoła?
Foto: Glow Images/East News

- Mam opory przeciwko rankingom, które sprowadzają szkołę do funkcji akademickich. Biorą pod uwagę tylko liczbę olimpijczyków, czyli niestandardowe osiągnięcia. Standardowa szkoła pracuje z przeciętnymi uczniami i powinniśmy ją rozliczać, jak wiele da uczniom - mówi prof. Jolanta Choińska-Mika z Instytutu Badań Edukacyjnych.

Posłuchaj

"Klub Trójki" - 18 stycznia 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Kolejny ranking szkół ponadpodstawowych, próbne matury i koniec semestru zimowego stanowią pretekst do rozmowy o polskiej szkole. - Myślę, że można byłoby sobie bez rankingów poradzić, podobnie jak bez egzaminów testowych na koniec - mówi Danuta Sterna, nauczycielka matematyki, autorka podręczników i publikacji dla nauczycieli oraz materiałów metodycznych, trenerka programu Szkoła Ucząca Się. Z kolei Jacek Strzemieczny, szef Centrum Edukacji Obywatelskiej w Warszawie, podkreśla, że najważniejsze w szkole jest to, by uczniowie mieli poczucie, że się uczą i zdobywają nowe umiejętności.

Kiedy myślimy "test", często mamy przed oczami arkusze egzaminacyjne na prawo czy medycynę, które w zasadzie ograniczają się do sprawdzania pamięci. A chodzi o to, by przy pomocy zadań zamkniętych, a więc testu, sprawdzać umiejętności złożone. - Każde zadanie, które jest dobrze skonstruowane, obroni się. To takie, które nie tylko mówi, że ktoś "wstrzelił się" w dobry wariant odpowiedzi - podkreśla prof. Jolanta Choińska-Mika. Profesjonalne testy wymagają żmudnego przygotowania przez odpowiednie pracownie. Mają służyć uniknięciu "efektu egzaminatora", choć wiadomo, że części umiejętności nie da się sprawdzić przy pomocy zadań zamkniętych. - To jest kwestia pracy nad tym, jak te zadania powinny wyglądać - mówi gość Dariusza Bugalskiego.

Egzaminy odbijają się na sposobie nauczania, po pewnym czasie nauczyciele uczą metodami zbliżonymi do egzaminów. - Trzeba pomóc nauczycielom, żeby w trakcie nauki mogli oceniać rzeczy ważne, a nie tylko te, które łatwo zweryfikować testami – zaznacza Jacek Strzemieczny, szef Centrum Edukacji Obywatelskiej w Warszawie. XIX model, gdy szkoła była jedynym źródłem informacji, dominuje nadal, dlatego – zdaniem gości Trójki - młodzież się nudzi w szkole i traktuje ją jako miejsce, gdzie odsiaduje się godziny.- Oświata powinna być oceniania bardzo wielowarstwowo. Chcemy mieć zobiektywizowany wynik pracy szkoły. Paradoksalnie mamy wiele do nadrobienia w obszarze wyrównania szans i kapitału kulturowego i społecznego. Szkoła w pewnych sytuacjach może pogłębiać rozwarstwienie - przekonuje prof. Choińska-Mika.

Co goście "Klubu Trójki" sądzą o systemie edukacji i różnicach między "szkołami egalitarnymi" a "elitarnymi", dowiesz się słuchając całej audycji "Klub Trójki - 18 stycznia 2012".

Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 21. Zapraszamy.

(ed)

Polecane