Nowy sezon w Teatrze Polskim we Wrocławiu

Realizowali tam swoje przedstawienia: Krystian Lupa oraz twórcy średniego i młodszego pokolenia, jak: Jan Klata, Monika Pęcikiewicz, Monika Strzępka, Barbara Wysocka, Michał Borczuch, Paweł Świątek.

W minionym sezonie dołączył do nich Michał Zadara, realizując gigantyczny plan - "Dziady" Adama Mickiewicza - całość. W tym sezonie ma powstać część III tego nie granego nigdy dotąd w tej postaci romantycznego dzieła.

W planach także spektakle: Krystiana Lupy, Pawła Miśkiewicza (byłego dyrektora Teatru Polskiego) oraz Moniki Strzępki. Wspomniane plany powstały pod dyrekcją Krzysztofa Mieszkowskiego.

I tu pojawia się problem. Teatr z tak ambitnym programem jest niedofinansowany. W efekcie ma dług wobec swojego organizatora, czyli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Urząd, nie mogąc wyegzekwować długu, wszczął procedurę odwołania Krzysztofa Mieszkowskiego ze stanowiska dyrektora artystycznego T[pl. Wiadomość o tym dotarła do teatru tuż przed rozpoczęciem sezonu. Jaki będzie miała wpływ na przebieg tego sezonu sytuacja, którą wyżej przedstawiliśmy?

Do udziału w tym wydaniu TPK zaprosiliśmy reprezentację T[pl: Krzysztofa Mieszkowskiego, Marzenę Sadochę - dramaturżkę, Piotra Rudzkiego - kierownika literackiego teatru oraz Bartosza Porczyka - odtwórcę roli Gustawa w "Dziadach" Michała Zadary, za którą otrzymuje w tym roku Nagrodę miesięcznika Teatr im. Aleksandra Zelwerowicza. Przedstawiliśmy także wypowiedź prezesa ZASP - pana Olgierda Łukaszewicza. Nie udało się natomiast uzyskać komentarza ze strony Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które zapowiada odniesienie się to tematu w przyszłym tygodniu. To nie pierwszy protest w bardzo podobnej sprawie...

 

Do udziału w naszym spotkaniu zaprosiliśmy oczywiście reprezentację Urzędu Marszałkowskiego woj. Dolnośląskiego, jednak, jak poinformowało nas Biuro Prasowe UM,  "niestety ze względu na porę audycji nikt z przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego nie będzie mógł uczestniczyć".

Zabrakło także reprezentacji Urzędu Miasta - a szkoda, bo choć T[pl formalnie miastu nie podlega, to jest zarazem wizytówką Wrocławia i w powszechnym odbiorze jest teatrem wrocławskim. I to ma znaczenie.

Naszą intencją było przeprowadzenie merytorycznej rozmowy, której konkluzje sprzyjają sztuce. Wiemy jednak jak bardzo trudno nam porozumieć się bez emocji. Mamy nadzieję, że nie zdominowały one naszego spotkania, którego świadkami uczyniliśmy Państwa.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycj, którą poprowadziła Barbara Marcinik.

"Trójki pod księżycem" można słuchać w piątki od północy do 2.00.
Baszka Marcinik, Wojciech Dorosz - wydawca.