Soundtrack do nieistniejącego filmu - Łukasz Lach o "L. Story"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Soundtrack do nieistniejącego filmu - Łukasz Lach o "L. Story"
L.StadtFoto: materiały prasowe/Rafał Masłow

- Lubię, gdy ludzie mi mówią, że się jakoś odbijają w tych tekstach, w tej muzyce. Rzeczywiście otwierają jakąś przestrzeń w człowieku - powodują zatrzymanie się na jakąś chwilę. Cieszy mnie to, że to nie jest płyta do jednego odsłuchu - mówił Łukasz Lach o nowej płycie zespołu L.Stadt.

Posłuchaj

Soundtrack do nieistniejącego filmu - Łukasz Lach o nowej płycie "L. Story" (Myśliwiecka 3/5/7 /Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Nieco ponad rok temu L.Stadt otrzymał od łódzkiego Teatru Pinokio propozycję, by wspólnie z Chórem Chorei wykonał piosenki w ramach Koalicji Miast dla Europejskiej Stolicy Kultury we Wrocławiu. Jednorazowy projekt przerodził się jednak w całe wydawnictwo. Okazało się, że płyta zaskoczyła samych twórców.

- Ja troszeczkę tę płytę odczuwam, jakby to był debiut, ponieważ po raz pierwszy to materiał polskojęzyczny. Po raz pierwszy też wpuściliśmy tekstowo kogoś z zewnątrz - Konrada Dworakowskiego. Poza tym, czas, w którym ta płyta powstawała, był dla mnie trudny, mocny emocjonalnie. Dużo się wtedy w moim życiu działo i myślę, że słychać to na tej płycie. Dlatego traktuję ją bardzo osobiście - mówił Łukasz Lach o "L.Story".

Ta płyta, to - zdaniem gościa audycji - opowieść o świecie, którego nie ma. Jest o "jakiejś tęsknocie w brzuchu, w sercu, w głowie za bezpiecznym miejscem".

Dlaczego Łukasz Lach określił album jako soundtrack do nieistniejącego filmu?

Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania audycji.

***

Tytuł audycji: Myśliwiecka 3/5/7
Prowadzi: Piotr Stelmach
Gość: Łukasz Lach (wspólzałożyciel zespołu L.Stadt)
Data emisji:
25.06.2017
Godzina emisji: 17.21

czaj/pg

Polecane