Początki terroryzmu w przestworzach

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Początki terroryzmu w przestworzach
Zdj. ilustracyjneFoto: Whitelook/Shutterstock.com

Pasażerowie, którzy przełomie lat 60. i 70. wsiadać do samolotu pasażerskiego na terenie Stanów Zjednoczonych, często narażali się na niemałe ryzyko. Maszyna mogła zostać porwana, a lot - zamiast w miejscu przeznaczenia - mógł być zakończony np. na Kubie.

Posłuchaj

Jan Niebudek i jego goście o początkach terroryzmu w lotnictwie cywilnym i o mikropodróżach (Świat z lotu Drozda/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Fala porwań, o której w swojej książce "Niebo jest nasze" pisze amerykański dziennikarz Brendan Koerner, to zjawisko godne uwagi z kilku przynajmniej powodów. - Pierwsi porywacze obierali na cel samoloty, bo na lotniskach nie było żadnej ochrony. Poza tym fascynowali się lataniem, a w samych porwaniach opinia publiczna widziała coś z teatru - mówi gość Trójki.

A jeśli zamiast dalekich podróży wolimy spędzić jedną noc w tygodniu nad brzegiem rzeki, pod miastem, a rano - jak co dzień - udać się do pracy, to znaczy, że racje ma nasz drugi gość, który od pewnego czasu przekonuje Polaków do mikrowypraw.

Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania audycji.

***

Tytuł audycji: Świat z lotu Drozda
Prowadzi:
Jan Niebudek
Goście: Brendan Koerner (autor książki "Niebo jest nasze"), Łukasz Długowski (dziennikarz)
Data emisji: 1.08.2017
Godzina emisji: 15.09

ml/czaj

Polecane