Festiwal Filmowy w Gdyni: twórcy mierzą się z narodowymi traumami
2014-09-15, 12:09 | aktualizacja 2014-09-15, 14:09
Pokaz zrekonstruowanego cyfrowo i zmontowanego na nowo filmu Jerzego Hoffmana "Potop Redivivus" otworzy dziś wieczorem 39. Festiwal Filmowy w Gdyni. Do 20 września publiczność będzie miała okazję zobaczyć nie tylko najnowsze polskie filmy, ale też wrócić do klasyki polskiego kina.
Posłuchaj
Michał Oleszczyk - dyrektor artystyczny gdyńskiego festiwalu - zdradza, że to dla niego wielkie wyzwanie, ponieważ to pierwsza edycja, której szefuje. - Konkurs główny, w którym będzie 13 filmów, jest tą sekcją, która wywołuje najwięcej emocji. Także dlatego, że spotykają się debiuty: "Jeziorak", "Hardkor Disko" i "Kebab i Horoskop" z filmami mistrzów, którzy milczeli od wielu lat. Myślę tu zwłaszcza o Grzegorzu Królikiewiczu. Ponadto mamz bardzo ciekawy film Lecha Majewskiego. Reżyser jest naprawdę supergwiazdą światowego kina, więc bardzo się cieszę, że pokażemy jego nowy obraz - mówi gość Ryszarda Jaźwińskiego.
Rozmowy z aktorami i ludźmi świata filmu na podstronach "Fajnego filmu" oraz " Trójkowo, filmowo" >>>
Zdaniem Michała Oleszczyka ciekawy jest konkurs "Młodego kina", sekcje towarzyszące, takie jak przegląd filmów Janusza Nasfetera czy kino przedwojenne, które po raz pierwszy zagości na festiwalu. - Chciałbym to utrzymać i w ten sposób powiązać najdalszą przeszłość polskiego kina z tym, co się dzieje dziś - mówi gość audycji "Fajny film".
W tym roku zamiast sekcji "Panorama" pojawi się "Inne spojrzenie". - Miałem wrażenie, że "Panorama" miała dość przypadkowy charakter, tam nie było jednej myśli programowej. W tym roku w sekcji "Inne spojrzenie", uformowanej na kształt canneńskiej sekcji towarzyszącej, będą cztery filmy. Będzie można zobaczyć m.in. "Heavy mental" i "Małe stłuczki" - mówi Michał Oleszczyk.
Według niego w tym roku w Gdyni zobaczymy niewiele filmów, które podchodzą do naszej rzeczywistości w sposób lekki. - Większość filmów jest dosyć poważnych, mierzy się z dużymi narodowymi traumami. Pokieraszowana historia Polski mocno odbija się w tych obrazach - dodaje.
"Fajny film" na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o 10.45.
(mp/mk)