Kostrzewski: akustyczne granie i Kat tylko pozornie nie pasują

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Kostrzewski: akustyczne granie i Kat tylko pozornie nie pasują
Roman Kostrzewski z zespołu KATFoto: Wikipedia/domena publiczna

- Po różnych okresach podziału Kata trzeba było się związać z publicznością na nowo. Powstał pomysł na to, żeby między zbieraniem pomysłów na kolejną płytę umilić sobie czas. Padło na akustyczne granie - opowiada w audycji "Nocna Polska" Roman Kostrzewski, lider grupy Kat.

Posłuchaj

Kostrzewski: akustyczne granie i Kat tylko pozornie nie pasują (Nocna Polska/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

'' Zdaniem gościa Tomasza Żądy akustyczne granie i Kat tylko pozornie do siebie nie pasują. - Ale gdy się ugryzie temat okazuje się, że muzyka niezależnie od stylistyki da się w różny sposób zaadaptować. Chociaż ciężko było, bo ta muzyka powstała na bazie ciężkich gitar - opowiada o kulisach tworzenia płyty "Buk akustycznie".
Roman Kostrzewski dodaje, że muzycy próbowali zachowywać pewien rodzaj tradycji grania hardrockowego. - Gdzie oprócz ciężkiego grania była też melodia i tkliwe dźwięki. Okazuje się, że można ostro zagrać na pudłach - twierdzi.

Grupa Kat istnieje już 34 lata. - Sprawia to wrażenie, że jesteśmy bardzo, bardzo długo. Pamiętamy początki. Próbujemy tym sposobem grania przypomnieć sobie te czasy, kiedy grało się nawet metal na gitarach akustycznych. Nie wiedzieliśmy, jakie będzie przyjęcie takiej płyty, więc na początek zaaranżowaliśmy 5 utworów. W trasie w 2012 roku prezentowaliśmy zaczyny na tę płytę. Miały one dobry odbiór, w związku z tym mieliśmy swobodę i pewność, że znajdziemy odbiorcę - dodaje Roman Kostrzewski.

Na audycję "Nocna Polska" Tomasz Żąda zaprasza w każdy wtorek od godz. 2.00 do 4.00.

(mp, ei)

Polecane