Monika Małkowska: OLŚNIĆ BEZ BLASKU
2020-01-10, 11:01 | aktualizacja 2020-01-15, 08:01
Ludzie od zawsze się czymś ozdabiali - nawet jeśli nie byli niczym przyodziani. Z biegiem czasu ludzie zauważyli bogactwa natury i urodę niektórych z nich. Te najbardziej cenione były trwałe, trudno dostępne i lśniły. Tak powstała biżuteria, a jubilerstwo - osobną umiejętnościąPo epokach rozkwitu kosztownych ozdób, w międzywojniu kreatywni projektanci zaczęli eksperymentować z surowcami powszechnie dostępnymi i tanimi. Surrealizm wyzwolił kreatywność projektantów-artystów, którzy postawili na odrzucenie konwencji ii szok.W latach 60. zaczęła się wielka kariera wielkich plastikowych ozdób, dostępnych cenowo i stylistycznie każdej nastolatce. Op-art zdominował strój i dodatki. W Polsce do transformacji królowało srebro, łatwiejsze do zdobycia niż inne kruszce, półszlachetne kamienie oraz bałtycki bursztyn. Złotnicy byli w większości "srebrnikami", a sklepy jubilerów - punktami sprzedaży zegarków.Twórcy biżuterii nie mieli "docelowego" wykształcenia - rekrutowali się z artystów różnych specjalności.Po ustrojowej zmianie - zmiana zaszła też w ro
Posłuchaj
Dodaj do playlisty