Do konsultacji trafił projekt w sprawie zmian kodeksu drogowego. Jedną z podjętych kwestii jest tzw. "korytarz życia". Obowiązek tworzenia "korytarza życia jest uregulowany prawnie m.in. w Austrii, Niemczech czy na Słowenii. W Polsce "korytarz życia" obecnie traktowany jest tylko jako dobry zwyczaj kierowców.
- "Korytarz życia" to udostępnienie drogi przejazdu ambulansom, wozom straży pożarnej czy policji, gdy dojdzie do wypadku. Taki korytarz, jeśli chodzi o autostrady, pozwala nam wtedy szybko dotrzeć do takich osób i udzielić im pomocy. Wiemy, że po zatrzymaniu krążenia po 4,5 minuty zaczyna przysłowiowo "dusić się" mózg. Tam ktoś leży, jest zakleszczony i czeka na pomoc. Jeżeli nie przybędziemy na czas to albo stanie się kaleką albo nie przeżyje tego - mówi Marcin Borkowski, ratownik medyczny.
Już od października kierowcy będą musieli obowiązkowo dostosować się do nowych przepisów.
- Chcemy po prostu spowodować całkowite upowszechnienie "korytarza życia" w Polsce i dołączyć jednocześnie do krajów, które rzeczywiście odnotowały bardzo dużą poprawę w zakresie dotarcia służb ratowniczych do ofiar wypadków drogowych - wyjaśnia Konrad Romik, sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Ponadto po wakacjach obowiązkowa będzie jazda "na suwak". Zmiana tego przepisu ma zmniejszyć zatory drogowe.
Co będzie grozić za niestosowanie się do nowych przepisów? W jaki sposób kierowca powinien zareagować w przypadku tworzenia się "korytarza życia"? Czy kierowcy chętnie jeżdżą "na suwak"?
Zapraszamy do wysłuchania całego materiału.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzący: Daniel Wydrych, Krzysztof Świątek
Reporter: Ewa Chyra
Goście: Marcin Borkowski (ratownik medyczny), Konrad Romik (sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego), Damian Kałużny (kierowca), Radosław Kobryś (Biuro Ruchu Drogowego Komedy Głównej Policji)
Data emisji: 17.07.2019
Godzina emisji: 7.47
DS