Szef Rady Najwyższej Ukrainy odniósł się do rzezi wołyńskiej. Przydacz: to krok w dobrą stronę

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2023 09:47
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz powiedział, że klasa polityczna na Ukrainie zaczyna podchodzić odpowiedzialnie do kwestii upamiętnienia zbrodni na Wołyniu. Odniósł się w ten sposób do słów przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Rusłana Stefanczuka, który wczoraj w Sejmie mówił o współpracy z Polską w sprawie ekshumacji ofiar.

Na antenie Programu 1. Polskiego Radia Marcin Przydacz przypomniał, że w podobnym tonie wypowiadał się wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

- Odebrałem to jako krok w dobrą stronę i zadowoleniem przyjmujemy tego typu podejście strony ukraińskiej. To też jest efekt konstruktywnego dialogu. Każda z tych ofiar powinna zostać uszanowana, powinna zostać na powrót pochowana. Takie były nasze oczekiwania - powiedział Przydacz.

Gość Programu 1 Polskiego Radia zauważył, że "jeżeli mówi prezydent państwa, mówi przewodniczący parlamentu to to jest stanowisko danego państwa". - Czy całość klasy politycznej, czy całość życia publicznego, wszyscy eksperci, czy zwykli ludzie podchodzą do tego w tak otwarty i konstruktywny sposób? Myślę, że daleko jest jeszcze od pełnego "przełamania" - mówił.

Posłuchaj
00:21 12376247_1.mp3 Program 1. Polskiego Radia: M.Przydacz o dialogu z Ukrainą w sprawie Wołynia (IAR)

Szef Rady Najwyższej Ukrainy odniósł się do rzezi wołyńskiej

Przewodniczący ukraińskiej Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk przemawiając wczoraj w polskim Sejmie wyraził współczucie dla rodzin ofiar zbrodni wołyńskiej. Mówił o potrzebie prawdy historycznej i zapewnił o współpracy z Polską w sprawie ekshumacji ofiar spoczywających zarówno w Polsce, jak i na Ukrainie.

Rusłan Stefanczuk przypomniał, że zbliża się 80. rocznica, jak się wyraził - straszliwych wydarzeń na Wołyniu. Zapewnił, że Ukraińcy rozumieją ból rodzin wołyńskich po stracie najbliższych. Przewodniczący Rady Najwyższej wszystkim rodzinom i potomkom ofiar przekazał wyrazy współczucia i podziękowania za podtrzymywanie światłej pamięci o swoich przodkach. Jak podkreślił, jest to pamięć która nie wzywa do zemsty i nienawiści, ale ma na celu to, aby nigdy więcej nic podobnego nie powtórzyło się między naszymi narodami.

Rusłan Stefanczuk dodał, że niezależnie od tego jak bolesna może być prawda, Ukraina i Polska razem muszą zdać ten niełatwy, ale bardzo potrzebny egzamin, aby formuła "przepraszamy i prosimy o przebaczenie" uzyskała sens i praktyczny wymiar. Zapewnił także, że jego kraj jest gotowy do współpracy z Polską jeśli chodzi o ekshumacje i upamiętnienia historycznych ofiar. Jak mówił, bez zakazów i barier należy przywrócić z niepamięci imiona tych, którzy spoczywają w bezimiennych mogiłach zarówno w Polsce, jak i na Ukrainie, bo jest to wspólny moralny i chrześcijański obowiązek.

***

Tytuł audycji: Sygnały dnia

Prowadziła: Katarzyna Gójska 

Gość: Marcin Przydacz (szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej)

Data emisji: 26.05.2023 r. 

Godzina emisji: 7.40

dn/IAR/PR1

Czytaj także

Szef Rady Najwyższej Ukrainy odniósł się do rzezi wołyńskiej. Minister Rau: to świadczy o zbliżeniu stanowisk

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2023 12:40
- Jesteśmy na dobrej drodze i to wystąpienie świadczy o zbliżeniu naszych stanowisk - powiedział szef MSZ Zbigniew Rau, pytany o poruszony przez przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Rusłana Stefanczuka tematu rzezi wołyńskiej.
rozwiń zwiń