Liga Mistrzów tylko w telewizji

Ostatnia aktualizacja: 24.08.2011 11:41
Trzech minut zabrakło piłkarzom Wisły Kraków, by awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Piłkarze APOEL-u Nikozja nie załamali się jednak po golu Cezarego Wilka i za sprawą Ailtona wybili z głów mistrzów Polski marzenia o Champions League.

"Przegląd Sportowy": Znowu się nie udało. Klątwa trwa – od 15 lat nasza drużyna nie potrafi awansować do fazy grupowej LM. Rywale byli przynajmniej o klasę lepsi. Nadzieja pojawiła się jeszcze w 71. minucie. Wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko Ivica Iliev fantastycznie zagrał do Cezarego Wilka, a ten efektownym technicznym strzałem pokonał Dionisiosa Chiotisa.

Przez kilkanaście minut mistrzowie Polski byli bliscy cudu, bo właśnie w takich kategoriach należałoby rozpatrywać awans Wisły do Ligi Mistrzów. Ale cudu nie było. Kilka minut przed końcem Cypryjczycy znowu natarli i złamali dramatycznie broniącą się Wisłę. Brazylijczyk Ailton po podaniu Trickovskiego strzelił trzecią bramkę dla gospodarzy. To był koniec nadziei.

Niestety po raz kolejny polski zespół nie zdołał wywalczyć awansu do elitarnej Ligi Mistrzów. Nam pozostaje tylko podziękować Wiśle za walkę do samego końca i życzyć powodzenia w fazie grupowej Ligi Europejskiej.

Marek Dziadukiewicz / źródło: Przegląd Sportowy

Czytaj także

Po 15 latach Liga Mistrzów zawita do Polski?

Ostatnia aktualizacja: 22.08.2011 10:00
Ostatni raz polski zespół wystąpił w Lidze Mistrzów 15 lat temu. We wtorek Wisła Kraków gra z Apoelem Nikozja w ostatniej rundzie kwalifikacji. Krakowianie liczą na sukces.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Małecki zagra mecz życia

Ostatnia aktualizacja: 23.08.2011 14:00
Piłkarze Wisły Kraków staną dziś do walki o fazę grupową Ligi Mistrzów. Dla wielu z nich, tak jak dla Patryka Małeckiego, mecz z cypryjskim mistrzem, Apoel Nikozja jest największym wydarzeniem w całej dotychczasowej karierze piłkarskiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Panie Turek, kończ Pan ten mecz!"

Ostatnia aktualizacja: 23.08.2011 16:00
Ostatnią polską drużyną w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów był Widzew Łódź, który w 1996 roku w dramatycznych okolicznościach pokonał w eliminacjach Broendby Kopenhaga. Komentarz Tomasza Zimocha, tak jak zwycięstwo Widzewa, przeszedł do historii.
rozwiń zwiń