Mery Spolsky: warto chodzić własnymi ścieżkami

- Piosenki, które znalazły się na mojej debiutanckiej płycie, powstały rok temu. Wypluwałam z siebie różne emocje, ale myślałam, że robię to do szuflady. Okazało się jednak, że miałam farta - opowiada Mery Spolsky. 
Mery Spolsky i Ula Kaczyńska
Mery Spolsky i Ula KaczyńskaFoto: Czwórka
O Audycji
Tytuł Mery Spolsky: warto chodzić własnymi ścieżkami
Prowadzący Ula Kaczyńska
Opis

Mówi o sobie "performerka i przede wszystkim tekściarka". - Dlatego tak bardzo zależało mi, żeby nikt nie wtrącał się do moich tekstów. Tymczasem inni wydawcy, z którymi rozmawiałam, namawiali mnie, żebym wygładziła nieco słowa. Uprościła wersy - wspomina gość Czwórki.

Oprócz miksu i masteringu wszystko, co znalazło się na krążku Mery Spolsky, jest dziełem samej artystki. - Wszystko chciałam zrobić sama, żeby uniknąć sytuacji, w której komuś musiałabym tłumaczyć, o co mi tak naprawdę chodzi. Wiedziałam, jak ma to brzmieć, jak wyglądać - dodaje.

Czy adresat płyty Mery Spolsky istnieje naprawdę? Czy artystka widzi się w metalowym repertuarze? Dla kogo chciałaby pisać piosenki i jaką rolę w jej twórczości odegrała "najlepsza z mam"? Zapraszamy do wysłuchania nagrania z audycji, w której prezentujemy premierowe numery Mery Spolsky.  

***  

Tytuł audycji: Wszystko gra

Data emisji: 4.10.2017

Godzina emisji: 9.05

Goście Maria Żak (Mery Spolsky)
Playlista
Tagi

Playlista