Nauczyciel w "samochodówce" - człowiek z charakterem i pasją

Ostatnia aktualizacja: 12.10.2017 15:20
Szkoły zawodowe przeżywają renesans. Tym razem przyjrzeliśmy się pracy nauczyciela do zadań specjalnych, który na co dzień musi wykazać się znajomością zagadnień teoretycznych i praktycznych.
Audio
  • Nauczyciel w "samochodówce" - człowiek z charakterem i pasją (Dajesz radę/Czwórka)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock/ ESB Professional

Droga do tego zawodu wydaje się prosta. Skończona szkoła, kurs pedagogiczny i specjalizacja w danym kierunku. Jak zostać nauczycielem w "samochodówce"? - Jest to pasja, która nieprzerwanie trwa od dziecka. Motoryzacją interesowałem się zawsze. Po ukończeniu technikum zostałem wytypowany do egzaminu pedagogicznego i od czasu ukończenia szkoły uczę o motoryzacji - mówił Wojciech Bigdowski, nauczyciel w szkole samochodowej nr 1 w Warszawie.

Badania pokazują, że rośnie zaufanie do absolwentów szkół zawodowych i techników. Jaki powinien być młody człowiek, który myśli nad wyborem szkoły samochodowej? - Przede wszystkim musi mieć pasję. Kiedy ja rozpoczynałem naukę, marek samochodów na polskim rynku było niewiele. Teraz uczeń musi poświęcić naprawdę dużo czasu na zapoznanie się ze specyfiką każdej z nich - przekonywał nauczyciel w szkole samochodowej nr 1 w Warszawie.

Współczesny "belfer" to wyuczony zawód, czy misja? Czy kobiety chętnie wybierają szkoły techniczne? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Dajesz radę

Prowadzi: Beata Kwiatkowska

Gość: nauczyciele i uczniowie z Zespołu Szkół Samochodowych i Licealnych nr 1 przy ul. Szczęśliwickiej w Warszawie

Data emisji: 12.10.2017

Godzina emisji: 14.07

ac/kd

Czytaj także

W Dzień Nauczyciela wspominamy belfrów!

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2016 11:30
Każdy z nas był kiedyś uczennicą lub uczniem. Jak lata szkolne i swoich nauczycieli wspominają dziennikarze Czwórki?.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Praca po zawodówce. Dobrze mieć fach w ręku?

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2016 19:02
Najnowsze badania rynku pracy pokazują, że powoli rośnie zaufanie do absolwentów szkół zawodowych i techników. Jednocześnie zmieniają się nieco stereotypy odnośnie zawodów męskich i kobiecych. Czy niedługo nie będą nas już dziwić mechaniczki i monterki?
rozwiń zwiń