| Opis |
6.15 Nurty Muzyki: nerdcore- podgatunek hip-hopu, w którym poruszane są tematy interesujące tzw. nerdów: Star Wars, komputery, science fiction itp. W nurt wpisuje się m.in album "Hello Nasty" Beastie Boys, na którym znajdziemy np. motyw z filmu "Toksyczny Mściciel".
6.30 mat rep: Global Volunteer/ AIESEC - Wolontariat dla studentów za granicą - gdzie warto pojechać? Historie osób, które były na takim wolontariacie Członkowie AIESEC chcąc zorganizować w swojej okolicy wolontariat dla osób z za granicy szukają organizajci gdzie wolontariusze mogą wykonywać potrzebną i rozwijającą umiejętności wolontariuszy pracę. Mogą to być np. placówki szkolne, domy dziecka, organizacja pozarządowe. AIESEC też sam oganizuje miejsce pracy wolontariatu np. poprzez organizację warsztatów, gdzie wolontariusze są nauczycielami, a jako uczestnicy zapraszane są osoby z lokalnej społeczności.Do jakich państw i organizacji wyjeżdżają wolontariusze? Czym się tam zajmują i co daje im taki wolontariat? W Puszkar
7.15 mat rep Ukryta generacja między pokoleniem X a millenialsami. Xennialsi mieli analogowe dzieciństwo i cyfrową dorosłość. Brzmi to jak "problem pierwszego świata", ale coś w tym jest. Xennialsi to połączenie dwóch słów: millenialsów (inaczej pokolenie Y) oraz pokolenia X. Najprościej mówiąc: to osoby, które wychowywały się w czasach przedinternetowych, ale osiągały dorosłość, kiedy technologia zdominowały nasze życia. W USA to osoby urodzone między 1977 a 1983 rokiem, a nawet 1985, jak podają niektóre zachodnie media. M. Kulik
8.15 GOŚĆ PORANKA: Maciej Margas oraz autorka bloga Blogusz twórcy projektu "Poland: above & around"
Twórcy projektu mówią o nim tak: "Poland: above & around" to film, który powstał w zeszłym roku podczas podróży po Polsce wraz z Blogusz.pl, podczas której na zlecenie firmy Emitel wspinaliśmy się na maszty telekomunikacyjne rozproszone po całej Polsce - od Śnieżnych Kotłów po Krynicę Morską, od Świnoujścia po Kazimierz Dolny. Cała podróż zajęła nam 3 tygodnie. Wcześniej musieliśmy przejść badania wysokościowe oraz specjalne szkolenie uprawniające nas do pracy na wysokości (nie mówiąc o pracy nad formą ;) ). Najwyższy z masztów - w Miłkach pod Giżyckiem - był 100 metrów wyższy od PKiN. Wejście na niego zajęło ponad godzinę czasu! To była przede wszystkim niezwykła i niepowtarzalna przygoda. Podczas podróży spojrzałem na Polskę w zupełnie nowy sposób - jak na pełen różnorodności, fascynujący kraj. A także pełen wspaniałych i pomocnych ludzi, których spotkaliśmy też na swojej drodze.
|
