Przejść przez życie z poczuciem humoru

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2018 09:00
- Rodzimy się z poczuciem humoru. Dzieci już w wieku 3-4 miesięcy zaczynają się śmiać - mówi psycholog Leon Ciechanowski. - To jest w nas w pewnym sensie zaprogramowane, pełni też istotne role społeczne - dodaje. 
Audio
  • Leon Ciechanowski opowiada o poczuciu humoru i wpływie śmiechu na nas (Strefa prywatna/Czwórka)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: East News/Glow Images

Podobno dzieci śmieją się 400 razy częściej niż dorośli. Wybuchy śmiechu wielokrotniej towarzyszą też gadułom. - Śmiejemy się z podobnych rzeczy, choć nasze poczucia humoru zależą też od kultury, w jakiej się wychowaliśmy - mówi ekspert w studiu Czwórki.  - Kiedyś próbowano wybrać uniwersalny dowcip, który śmieszy obywateli całego świata. Wygrała opowieść okraszona czarnym humorem. Mnie on nie śmieszył, więc moim zdaniem eksperyment się nie powiódł - dodaje. 

Z pewnością statystycznie Polaków śmieszą inne rzeczy niż Norwegów czy Włochów. Poczucie humoru i śmiech towarzyszą nam jednak od niepamiętnych czasów, wystarczy wspomnieć choćby komedie w starożytnej Grecji. - Śmiech był zawsze obecny i potrzebny - mówi Leon Ciechanowski. 

Leon Ciechanowski Otoczenie, wychowanie też kształtują nasze poczucie humoru. Da się też go nauczyć

Kiedy się śmiejemy najczęściej? Kiedy żarty stają się nieśmieszne, a przeradzają się w sarkazm i pogardę? Jaki wpływ ma poczucie humoru na nasze relacje, związki, pracę i zdrowie? Zapraszamy do wysłuchania audycji. 

***

Tytuł audycji: "Strefa prywatna"

Prowadzi: Kamila Dębczak

Materiał: Mateusz Kulik

Goście: Leon Ciechanowski (psycholog z Uniwersytetu SWPS)

Data emisji: 23.05.2018

Godzina emisji: 20.09

pj/ac

Czytaj także

Gdzie w mózgu mieszczą się emocje?

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2018 18:42
Podobno emocje podstawowe, takie jak strach, złość, smutek i zadowolenie mają wrodzony, biologiczny charakter i są one wspólne dla ludzi i zwierząt.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Małgorzata Godlewska: Przyjemność to łapanie momentu tu i teraz

Ostatnia aktualizacja: 10.05.2018 10:18
- Mamy różne potrzeby, nie tylko fizjologiczne, podstawowe, jeśli nie są one zaspokojone to dążymy do tego, żeby takimi się stały - mówi dr Małgorzata Godlewska, psycholog z Uniwersytetu SWPS. - Jesli jest to proste, to robimy to w najprostszy sposób, jeśli nie, decydujemy się na zaspokajanie ich w sposób niekonwencjonalny - dodaje. 
rozwiń zwiń