| Opis |
Sto lat dla mistrza Hitcha!
W tym tygodniu minęła 120. rocznica urodzin Alfreda Hitchcocka. Reżyser wsławił się jako twórca suspensu, ale do swoich filmów przemycał regularnie wątki kulinarne. Poza tym Hitchcock uwielbiał jedzenie. Jedno z jego niezrealizowanych zamierzeń filmowych, to sfilmowanie całego dnia z życia miasta poprzez pryzmat kulinarny - jak pożywienie jest sprowadzane, przyrządzane i spożywane, a potem jak to, co z niego zostaje, ląduje w ściekach. Jeden z filmów Hitchcocka był osadzony w części Londynu, gdzie handlowało się żywnością. Zabójca i jedna z jego ofiar znaleźli się w pewnej części filmu w ciężarówce przewożącej worki ziemniaków. Kiedyś pod koniec przyjęcia, gdzie słabo karmili, przyjmująca go obiadem dama powiedziała: "Mam szczerą nadzieję, że wkrótce spotkamy się na następnym obiedzie". Na co Hitchcock odpowiedział: "Ależ oczywiście. Może już za chwilę." Naszym gościem będzie Michał Pieńkowski z Filmoteki Narodowej. Zapowiemy też imprezę Kobiecy punkt jedzenia, która odbędzie się 30.08 w Poznaniu.
|
