| Opis |
Zawsze cieszył się dużą popularnością a więc i poczytnością wśród czytelników i dlatego propaganda w czasach PRL wykorzystała kryminał do budowania pozytywnego wizerunku milicji obywatelskiej. W książkach wiele jest takich i podobnych tekstów: "Milicjant to taki sam człowiek jak każdy inny. Po prostu urzędnik państwowy. Proszę nam się przyjrzeć. Nie wyglądamy przecież na potworów. Przynajmniej tak mi się zdaje." (Zygmunt Zeydler-Zborowski, Major Downar przechodzi na emeryturę). Bohater powieści milicyjnej, funkcjonariusz, był swojego rodzaju detektywem rozwiązującym zagadki zbrodni, która często miała podłoże gospodarcze lub polityczne. W tym gatunku można natrafić na kryminały lepsze i gorsze ale niewątpliwie są autorzy i serie, które przeszły do historii polskiego kryminału. Przypomnimy je w rozmowie z Dorotą Skotarczak autorką książki "Otwierać, milicja! O powieści kryminalnej w PRL".
|
