Slow jogging - filozofia biegania w rytmie "slow"

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2020 13:55
To bieg nieco wolniejszy niż trucht. Choć może się wydawać, że slow jogging nie jest trudny, okazuje się, że to sport wymagający, ale dla chcących zrzucić kilogramy i poprawić kondycję - skuteczny.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock.com/Skylines

dolnośląski festiwal biegów terzoni 1200.jpg
ZOBACZ TAKŻE Czwórka na Dolnośląskim Festiwalu Biegów Górskich

Tu nie liczy się tempo, a technika. Wymyślił ją prof. Hiroaki Tanaka z japońskiego uniwersytetu Fukuoka, który przekonywał, że w sporcie ważniejszy niż rekordy jest dobry nastrój. - To bardzo wolny bieg mający poprawić nasze krążenie, ale i samopoczucie. Biega się bardzo krótkimi krokami, na śródstopiu i koniecznie z uśmiechem na twarzy - mówił w rozmowie z Czwórką Krzysztof Janik, trener z Running Performance.

Posłuchaj
03:49 _PR4_AAC 2020_10_30-09-50-59.mp3 O filozofii slow joggingu opowiada Krzysztof Janik (Rozbiegani/Czwórka) 

Ten bieg ma sprawiać nam radość, ale także dawać satysfakcję. - Można powiedzieć, że to poruszanie się z prędkością marszu. Powinno się biec kadencją 180 kroków na minutę. Wówczas intensywność wysiłku wzrasta, jesteśmy bardziej zmęczeni, procesy fizjologiczne przebiegają szybciej, a sam trening jest skuteczniejszy - tłumaczył ekspert.

Posłuchaj także:

Jak przekonywał, to forma treningu, która daje biegaczom wiele korzyści. - Problemy początkujących wiążą się z tym, że próbują oni biegać zbyt szybko, intensywność jest za wysoka i po kilku minutach się męczą, uznając, że bieganie jest nie dla nich. W przypadku slow joggingu nawet osoba początkująca może trenować nawet 30 minut dziennie - wyliczał Krzysztof Janik - Wysiłek będzie dłuższy i nasza kondycja szybko się poprawi.

***

Tytuł audycji: Rozbiegani

Prowadzi: Karina Terzoni

Reporter: Adrianna Janiszewska

Data emisji: 30.09.2020

Godzina emisji: 09.45

kd