Piotr Piszczatowski: Targowisko Instrumentów to wyjście ze sztampy

Piotr Piszczatowski, współtwórca i pomysłodawca Targowiska Instrumentów opowiadał w Czwórce o swoich doświadczeniach, związanych w tegoroczną odsłoną tego wydarzenia. Wspominał także swoją wyjątkową podróż szlakiem polskich mistrzów lutnictwa. 
Piotr Piszczatowski
Piotr PiszczatowskiFoto: Maciej Szajkowski/Czwórka
O Audycji

RCKO_ Kakofonikt 1200 (1).JPG
Pogłosy i Kakofonikt. "Gdy muzyka klasyczna zderzy się z elektrofolkiem"

Piotr Piszczatowski od lat zaangażowany jest w jedno z największych przedsięwzięć instrumentalno-folklorystycznych w kraju, czyli stołeczne Targowisko Instrumentów. Impreza odbywa się rokrocznie w ramach Festiwalu Wszystkie Mazurki Świata. W Czwórce wspominał m.in. początki tego wyjątkowego cyklicznego wydarzenia. 

Posłuchaj
59:50 2020_12_16 00_00_02_PR4_Folk_Off.mp3 Piotr Piszczatowski opowiada o swoich muzycznych odkryciach i tegorocznym Targowisku Instrumentów (Folk Off/Czwórka) 

- Spacerując po warszawskiej Pradze poznałem Franciszka Krasnodębskiego, dziedzica wiedzy o konstruowaniu harmonii trzyrzędowych. Uświadomiłem sobie, że znakomici twórcy wciąż są, funkcjonują i pracują, a gdyby nie moja wizyta w jego pracowni, prawdopodobnie nie byłoby dziś Targowiska - opowiadał gość Czwórki. Przedsięwzięcie zaczynali w kilka osób, dziś to ruch liczący ponad stu twórców. - To zawodowcy, po szkołach lutniczych, ramię w ramię z pasjonatami, którzy sami budują tradycyjne instrumenty - mówił Piotr Piszczatowski.

Piotr Damasiewicz szajkowski 1200.jpg
Piotr Damasiewicz i jego podróże w głąb dźwięku

Czytaj także:

Karolina Jastrzębska i Stacja Folk: muzyka powstaje "Naturalnie"

"Płyta tatarska" Karoliny Cichej -muzyka z Podlasia aż po Krym

- Targowisko instrumentów to różnorodność, kontrast i przede wszystkim wyjście ze sztampy - podkreślał. Jak tłumaczył, chodzi o to, by "poruszyć, ustawić i zmodulować" zasoby kultury tradycyjnej polskiej wsi i szeroko pojętego dziedzictwa muzycznego nie tylko Polski, ale i Europy. - To rzecz absolutnie najważniejsza. Utwory, instrumenty, ale i wszelkie wynalazki folkowe mają po prostu ze sobą działać - mówił gość Czwórki. Tegoroczne Targowisko odbyło się oczywiście - w związku z pandemią - w nieco okrojonej formie. - Jednak to było ludziom potrzebne, całość zakończyła się więc szalonym graniem wszystkich instrumentów świata - mówił Piotr Piszczatowski. 

Słuchaj także:

Sutari o płycie "Siostry rzeki": od dawna chciałyśmy ją wyśpiewać

Współczesna Antonina Krzysztoń - blues Jolanty Kossakowskiej 

Piotr Piszczatowski właśnie powrócił z trasy szlakiem polskich mistrzów lutnictwa. - Wyruszyliśmy ze Świeradowa Zdroju, gdzie mieszka lutnik Dominik Dębiński, i wędrowaliśmy przepięknym górskim szlakiem na wschód Polski - opowiadał w Czwórce. - Gościł nas m.in. Stanisław Bafia, altowiolista z Żywiecczyzny, a także Bartosz Żłobiński, specjalista, który remontuje fisharmonie, były także odwiedziny u legendarnego Stefana Witka - wspominał Gość Czwórki. Muzyk zaangażowany jest także m.in. w działalność formacji Janusz Prusinowski Kompania. - Przebyliśmy ten rok zadziwiająco dobrze. Ostatni czas spędziłem także w studiu na nagraniach - opowiadał o mijających miesiącach w rozmowie z Czwórką.

***

Tytuł audycji: Folk Off

Prowadzi: Maciej Szajkowski

Goście: Piotr Piszczatowski (bębniarz, tancerz, aktor, a ostatnio także Włóczęga)

Data emisji: 09.12.2020

Godzina emisji: 00:03

kd

Playlista
Tagi
Playlista