Powrót do szkół. Uczniowie jak "szejki" i czekają na wakacje

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2021 22:13
Decyzja o zakończeniu edukacji zdalnej, przejście początkowo na tryb hybrydowy, a następnie na stacjonarny budziła wiele kontrowersji. Jedni uczniowie zareagowali na nią entuzjastycznie, inni poczuli się zagrożeni, ale byli też tacy, którym było to obojętne. Czy ten powrót się udał?
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock.com/Monkey Business Images
miłość serce puzle shutter 1200 nito.jpg
Jak zmienia się stosunek młodych Polaków do rodziny?

Konieczność powrotu do szkół, po miesiącach zdalnej nauki, na ostatni, przedwakacyjny miesiąc, spotkała się z przeróżnymi reakcjami. Obawiano się nawału testów, nieustannego sprawdzania wiedzy, konfrontacji z nauczycielami, powrotu do szkolnego rygoru i dyscypliny. Na szczęście w większości szkół postawiono na "miękkie lądowanie"- rozmowy, wycieczki, integracja. 


Posłuchaj
23:14 czwórka czat czwórki 09.06.2021.mp3 Czy warto było wracać do szkoły tuż przed wakacjami? (Czat Czwórki/Czwórka)

 

Uczniowie stresowali się powrotem do szkoły, sprawdzianami, kontaktem z rówieśnikami, ale doceniali też koniec problemów ze sprzętem do nauki zdalnej, spotkania twarzą w twarz z ludźmi, których lubią. - Rządzący, niektórzy eksperci od rozwoju, rodzice myśleli, że uczniowie czekają na sygnał "wracamy", a okazało się, że jednak nie wszyscy - mówi dr Małgorzata Mikołajczyk-Woźniak, pedagog z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. - A po sygnale nie było wielkiego entuzjazmu. Po miesiącach zamknięcia, w zorganizowanej samotności, młodzi zaczęli inaczej postrzegać tę sytuację, zaczęli inaczej w niej funkcjonować. Oni opracowali własną strategię, nauczyli się tego. Zaczęli dostrzegać zalety lekcji w pidżamie, dłuższego spania, jedzenia na lekcjach, wszystkiego, co jest w szkole stacjonarnej niewykonalne. Dla wielu w izolacji odeszła też konieczność konfrontacji z tłumem, nieprzychylnymi rówieśnikami, codzienny stres. 

Posłuchaj także:


U każdego emocje były różne, skrajnie różne. Niektórzy potrzebowali powrotu, a inni protestowali przed wysyłaniem ich do szkoły na ostatnią chwilę Małgorzata Mikołajczyk-Woźniak

Pedagog ocenia, że wielu uczniom nie podobała się zmiana zasad funkcjonowania na samym końcu roku szkolnego. Pisali nawet petycję do ministerstwa - by: "już im nie mieszać w głowach". - Ich głos nie został wysłuchany. Wrócili - moim zdaniem -  jak takie "szejki" - pełni wymieszanych, skotłowanych emocji - mówi gość Piotra Firana. - Jedni z ekscytacją i radością, inni ze strachem. Odwykli od rutyny. Wrócili z dużą dawką niepewności. Przyglądają się sobie, sprawdzają "jacy" uczniowie i "jacy" nauczyciele wrócili. To czas oswajania się - dodaje. 

Czas pracy zdalnej przyniósł ogromne zmiany. Czasem okazuje się, że przestaliśmy nadawać na tych samych falach, pojawiają się konflikty. - Mimo to uważam, że powrót przebiega łagodnie - mówię to z perspektywy pedagoga. Przebiega w trybie "slow" - ocenia. - Szkoła stała się mniej opresyjna. Nauczyciele w większości powstrzymali się przed testowaniem, sprawdzaniem wiedzy. Troska o relacje stała się najważniejsza, oby przez wakacje to nauczycielom nie minęło - poleca. 


rozmowa kwalifikacyjna 1200.jpg
Przebranżowienie. Kolejny skutek pandemii?

Dr Małgorzata Mikołajczyk-Woźniak podkreśla, że dziś to, co nam potrzebne, to oddech i dystans, a na te wakacje czekają uczniowie, ale i nauczyciele.

W trybie pracy zdalnej pracowała przez ostatnie kilka miesięcy Milena Cierniak, uczennica II klasy liceum w Bochni, finalistka Czwórkowego plebiscytu Nieprzeciętni 2021- POZNAJ FINALISTÓW!!!. W rozmowie z Justyną Majchrzak zdradziła, że izolacja pozytywnie wpłynęła na jej klasę. - Bardzo się zintegrowaliśmy. Dużo ze sobą rozmawialiśmy, buzowały w nas emocje - wspomina. - Nie ucierpieliśmy szczególnie pod tym względem, ale brakowało nam wycieczek, wyjazdów, wyjść klasowych - dodaje. 

Nieprzecietni 1200.png
ZOBACZ TAKŻE Serwis specjalny Nieprzeciętni 2021 >>>

Gość Czwórki przyznaje, że w czasie izolacji wyczuwało się, że można stracić znajomych, dlatego jej klasa się temu przeciwstawiła. 


*** 

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Materiał przygotował: Szymon Majchrzak

Goście: dr Małgorzata Mikołajczyk-Woźniak (pedagog, Dolnośląska Szkoła Wyższa), Milena Cierniak (licealistka z Bochni)

Data emisji: 09.06.2021

Godzina emisji: 15.09

pj