Był sobie numer. Jak powstawał utwór "Nie przeszkadzaj mi, bo tańczę" zespołu Muchy​?

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2022 16:50
Piosenka "Nie przeszkadzaj mi, bo tańczę" grupy Muchy ma już ponad 10 lat, jednak zawsze jest śpiewana na koncertach. - To jest utwór, który stanowi żelazny punkt każdego naszego koncertu i zawsze jest świetnie przyjęty - mówi wokalista i gitarzysta Much Michał Wiraszko. - Kiedy się pojawia, to wiem, że wtedy będzie pięć minut prawdziwej energii.
Zespół Muchy
Zespół MuchyFoto: Kayax/mat. prasowe

Piosenka "Nie przeszkadzaj mi, bo tańczę" to jedna z najpopularniejszych piosenek zespołu Muchy. Utwór powstał w 2011 roku i znalazła się na albumie "Chcę Ci coś powiedzieć" - W 2010 roku byliśmy praktycznie cały czas w busie. Byliśmy taką trupą wędrowną. Takie życie niesie zawsze za sobą mnóstwo przygód i zabarwienie literackie. Pewną tęsknotę i spełnienie - opowiada artysta. - Ten refren był trochę na przekór: Jak nie, to nie - ja się umiem bawić sam, jeśli nie - to nie przeszkadzaj mi, bo tańczę. Jeśli nie chcesz ze mną rozmawiać szczerze, to ja tańczę sam. Trochę tak bym to tłumaczył po latach.

W trakcie koncertów grupy utwór ten jest tym jednym z najbardziej wyczekiwanych przez fanów. Mimo upływu lat, jak mówi rozmówca Martyny Matwiejuk, jego granie cały czas daje frajdę, a piosenka jest świetnie przyjmowana. Podczas wykonywania utworu pomiędzy muzykami a publicznością tworzy się rodzaj swoistej zabawy.

- Ludzie reagują żywo i albo śpiewają ze mną, albo dośpiewują za mnie, albo bawimy się w jakieś dialogi ze sceny - mówi Michał Wiraszko. - To są te momenty, dla których warto żyć, powiedziałbym w skrócie. Muzyk i wykonawca czeka na te chwile i to one napędzają cały wieczór i powodują, że następują wyładowania emocjonalne między sceną a publicznością. To się pamięta.

Zespół Muchy odebrał niedawno Fryderyka w kategorii Album Rock/Metal Roku za płytę "Szaro-różowe". Jak podkreśla artysta, w ciągu lat członkowie grupy się zmienili. - Jesteśmy zupełnie innymi ludźmi, doświadczonymi muzykami. To już nie jest ten rozkrzyczany zespół, który wiezie się na własnej bezczelności - opowiada. - Jesteśmy facetami przed czterdziestką, którzy złapali dystans do siebie. Myślę, że to nas obroniło przed wieloma złymi rzeczami. Myślę, że puenta, którą niesie refren tej piosenki, to slogan odzwierciedlający nas na tamtym etapie życia, który stał się bardzo symboliczny dla tamtych czasów.

Źr. Youtube/muchy - nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Posłuchaj także:


Posłuchaj
08:06 Czwórka/Muzyczny Lunch - Muchy - był sobie numer 19.05. 2022.mp3 Michał Wiraszko z zespołu Muchy opowiada o historii powstania utworu "Nie przeszkadzaj mi, bo tańczę" (Muzyczny Lunch/Czwórka)

 

***

Tytuł audycji: Muzyczny Lunch

Prowadzi: Adam Smolarek

Materiał przygotowała: Martyna Matwiejuk

Data emisji: 19.05.2022

Godzina emisji: 13.48

aw/kul

Czytaj także

Gazety outsiderów. O historii fanzinów

Ostatnia aktualizacja: 06.03.2022 11:20
Pierwsze fanziny pojawiły się w Stanach Zjednoczonych na początku lat 30. XX wieku wraz z prasą science fiction i gazetą "The Time Planet". Tytuły wydawane w nieoficjalnym, alternatywnym obiegu tworzone były przez pasjonatów i adresowane do miłośników danej dziedziny. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rafał Benedek o Ladaco: jest przewrotny i ironizuje

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2022 13:30
- Ladaco i Rafał Benedek przenikają się i ciągle poznają. Ladaco wzmacnia pewne moje cechy, jest w nim przewrotność, ironia i potrzeba rozrabiania - o swoi scenicznym alter ego opowiada Rafał Benedek.
rozwiń zwiń