Seriale w 2020 roku. "Były arcydzieła"

Mimo pandemii rok 2020 dla fanów seriali był bardzo łaskawy. Podarował im czas na oglądanie i kilka bardzo dobrych produkcji, które przed komputerami zgromadziły widzów z całego świata. - Wśród nich są takie tytuły, które będę pamiętać do końca życia - przyznaje krytyczka Kaja Klimek. 

Zdjęcie ilustracyjne

Foto: shutterstock.com/frankie's

Wszystko, co najlepsze

Zobacz

Kaja Klimek o serialu "Mogę cię zniszczyć"

"Mogę cię zniszczyć" to historia, która stawia pytanie o granicę, jaka dzieli bycie wyzwolonym od bycia wykorzystanym. Serial opowiada o młodej kobiecie, która próbuje poskładać swoje życie na nowo, po tym jak odkrywa wydarzenia pewnej nocy. To opowieść, która w odważny, szczery i skłaniający do przemyśleń sposób dotyka ważnej kwestii, jaką we współczesnym świecie jest przyzwolenie na seks, zwłaszcza w kontekście współczesnych randek i związków. - W tym serialu nie ma fałszywej nuty. Ani w głównej bohaterce, ani w otaczających ją ludziach. A to, jak wybrzmiewa finał tej opowieści, sprawia, że jest dla mnie prawdziwym arcydziełem - wyjaśnia rozmówczyni Kasi Dydo. 

Posłuchaj

17:57 CZWORKA Stacja Kultura - seriale 31.12.2020.mp3 Najlepsze i najgorsze seriale 2020 roku (Stacja Kultura/Czwórka)

Kaja Klimek przyznaje też, że ogromnie wrażenie zrobiła na niej produkcja poświęcona koszykówce, która pojawiła się w sieci w trakcie pierwszego lockdownu. - "The Last Dance", czyli "Ostatni taniec"  możemy nazwać serialem dokumentalnym o karierze Michaela Jordana w latach 90. To też serial nostalgiczny, oczywiście obowiązkowa pozycja dla fanów sportu i najlepszej koszykarskiej ligi świata - podkreśla Kaja Klimek. - Opowiadając o sporcie, twórcy serialu opowiadają o życiu. Pokazują kawał świata i to z perspektywy, do której nikt nie miał jak dotąd dostępu - dodaje.

The Last Dance | Teaser [HD] | Netflix Polska

Serial bez "spadków formy"

23 października na platformie Netflix odbyła się premiera "Gambitu Królowej". Rozgrywany w latach 50. serial przedstawia historię osieroconej dziewczyny o imieniu Beth. Bohaterka trafia do sierocińca, gdzie spotyka woźnego, który jest miłośnikiem szachów. Zaprzyjaźniają się i dziewczyna pod jego okiem zaczyna uczyć się grać. Okazuje się, że ma talent i jest absolutnie genialną szachistką. - Ten serial daje widzowi dużo przyjemności i nie notuje "spadków formy". W roli dorosłej Beth zachwyca Anya Taylor-Joy, a partneruje jej w rozgrywkach arcymistrz Marcin Dorociński - opowiada krytyczka filmowa. 

Sprawdź także:

• Gambit Królowej: figurki związane z hitem Netflixa
• "Historia walki z własnymi słabościami". Łukasz Orbitowski o książce "Gambit królowej"

Lepiej sobie odpuść

Posłuchaj także

"The Eddy". Joanna Kulig gra u reżysera "La La Landu"

W 2020 roku pojawiały się także produkcje słabe, nierówne albo wręcz fatalne - jak ocenia je Kaja Klimek. - Największym rozczarowaniem był "The Eddy" z Joanną Kulig, w reżyserii Damiena Chazella, twórca "La La Landu". Tak dużo mówiło się o tej produkcji, że aż trudno uwierzyć, że tak bardzo się ona nie udała. Było mi kompletnie obojętne, jak potoczą się losy głównych bohaterów, że wręcz straciłam do nich sympatię. A przecież stawka była wysoka, walczyli, by ocalić swoją knajpę - mówi ekspertka. - Na mojej czarnej liście są także seriale "Od nowa" i polska produkcja dla Netflixa - "W głębi lasu" - podsumowuje.

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Kaja Klimek

Data emisji: 31.12.2020

Godzina emisji: 10:15

kul