Marcin Baniak: Sławomir Mrożek dla czytelników gotów był nawet uciec ze szpitala

Ostatnia aktualizacja: 15.08.2013 19:00
Pisał prosto o rzeczach wielkich. Demaskował mity kulturowe i społeczne. 15 sierpnia twórca "Tanga" i "Emigrantów" wyemigrował po raz ostatni. Sławomir Mrożek zmarł w Nicei w wieku 83 lat.
Audio
  • Marcin Baniak z Wydawnictwa Literackiego opowiada o współpracy ze Sławomirem Mrożkiem (Stacja Kultura/Czwórka)
Dramaturg, prozaik oraz rysownik Sławomir Mrożek przy pracy - marzec 1958 r.
Dramaturg, prozaik oraz rysownik Sławomir Mrożek przy pracy - marzec 1958 r.Foto: PAP/PAP/CAF

- Dla każdego wielbiciela dobrej literatury Sławomir Mrożek to wielka postać. Kiedy dowiedziałem się, że będziemy razem pracować byłem zachwycony, ale podczas naszego pierwszego spotkania czułem właściwie tylko stres. Zwłaszcza, że Pan Sławomir takich kontaktów nie ułatwiał. Był bardzo powściągliwy w gestach i niewiele mówił - wspomina Marcin Baniak z Wydawnictwa Literackiego. - Za to na drugim spotkaniu przywitał mnie z otwartymi ramionami. Był człowiekiem, który przywiązywał się do ludzi. Ale to wymagało czasu.

Sławomir Mrożek należy do grona najwybitniejszych polskich pisarzy XX wieku. Jego utwory weszły do kanonu światowej literatury, a rysunki stały się klasyką polskiego humoru. Prawdopodobnie to także najczęściej grywany w kraju i za granicą polski dramaturg współczesny, a w Polsce przez lata jeden z najpoczytniejszych, obok Stanisława Lema, prozaików. Jego twórczość przekładana była na kilkanaście języków.

Sławomir Mrożek w Polskim Radiu - serwis specjalny >>>

- W naszych kontaktach rzadko poruszaliśmy tematy niezwiązane z twórczością Mistrza. Nie było na to czasu, bo każda wizyta pisarza w Polsce była starannie zaplanowana. Niemalże co do minuty - opowiada gość "Stacji Kultura". - Ale chyba najczęściej rozmawialiśmy o spotkaniach autorskich, które Sławomir Mrożek bardzo lubił. I to był najlepszy dowód na to, że łatkę człowieka niedostępnego przypięto mu nieco na wyrost - mówi Baniak.

Ostatni raz pisarz przyjechał do Polski w czerwcu tego roku. Wizyta miała związek z premierą jego sztuki w Teatrze Polskim oraz z warszawskim festiwalem Big Book: - Organizatorzy zaplanowali dwa spotkania z czytelnikami oraz maraton czytania utworów Mrożka z udziałem autora. Niestety pisarz trafił do szpitala, w którym lekarze musieli go siłą trzymać, ponieważ Pan Sławomir koniecznie chciał opuścić oddział, żeby nie zawieść tych, którzy na niego czekali.

Wydawnictwo Literackie poinformowało, że Sławomir Mrożek zostanie pochowany w Krakowie, zgodnie ze swoją wolą. Data i dokładne miejsce pogrzebu nie są jak na razie znane.

kul

Zobacz więcej na temat: Czwórka Sławomir Mrożek
Czytaj także

Maciej Englert: Mrożek pisał proste metafory o wielkich rzeczach

Ostatnia aktualizacja: 13.08.2014 15:09
- Mam wrażenie, że znów nam się wymknął. Wyemigrował jeszcze dalej niż do tej pory. Źle znosił starość, więc jest to też pewnego rodzaju wyzwolenie z niemożności bycia całkowicie samodzielnym - mówił w Jedynce o Sławomirze Mrożku Maciej Englert.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Sławomir Mrożek, jak wielu komediopisarzy, miał w sobie jakąś ciemność"

Ostatnia aktualizacja: 15.08.2013 12:57
- Bardzo głęboki ból istnienia w połączeniu z zupełnie niebywałym poczuciem humoru daje w twórczości Sławomira Mrożka efekty niezwykle błyskotliwe - mówił w audycji poświęconej zmarłemu dramatopisarzowi, prozaikowi i rysownikowi Stefan Chwin.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sławomir Mrożek zostanie pochowany w Krakowie

Ostatnia aktualizacja: 16.08.2013 06:20
Odszedł Sławomir Mrożek, jeden z najwybitniejszych polskich dramatopisarzy. Pisarz zmarł w Nicei w wieku 83 lat. Jego pogrzeb odbędzie się w Krakowie.
rozwiń zwiń