Doktor Śmierć i kontrolowane samobójstwa na ekranie

"Jack, jakiego nie znacie" to biograficzny film opowiadający historię amerykańskiego lekarza Jacka Kevorkiana, który odważył się walczyć o godną śmierć dla swoich pacjentów. Czwórka objęła ten film swoim patronatem.

Kevorkian twierdził, że eutanazja należy się ludziom i sam takie "kontrolowane samobójstwa" przeprowadzał.

Nagrodzony Złotym globem i 2 nagrodami Emmy film promowany był hasłem "ten mężczyzna chce byście umarli... na swoich własnych warunkach".  Scenariusz napisał Adam Mazer, obraz wyreżyserował Barry Levinson, a w roli głównej wystąpił sam Al Pacino. Bohater, w którego się wciela nazywany był "Doktorem Śmierć". Obraz wywołał sporo kontrowersji.

Tymczasem amerykańskie, i nie tylko, kino i telewizja uwielbiają dotykać tematów trudnych i ważnych. Efekt jest mniej lub bardziej poważny, bo przecież Hollywood kojarzy się wszystkim raczej z rozrywką i prostym humorem, ewentualnie ploteczkami czy romasami.

Jednym z często poruszanych problemów jest homoseksualizm. Choć może już nie szokuje, wciąż pozostaje w sferze tematów trudnych. Jednym z pierwszych gejów na małym ekranie był osławiony Steven z "Dynastii", po nim nadszedł czas np. na Stanforda z "Seksu w wielkim mieście". Dziś geje są pełnoprawnymi bohaterami wielu telewizyjnych tasiemców. Tematem tabu przestaje być również na małym ekranie prostytucja. Np. "Wypozażony" to serial oparty na historii prawdziwej męskiej prostytutki. – Bohater był nauczycielem i niezbyt dobrze radzi sobie w życiu – opowiada Marta Korycka z Popcorner.pl. – Znajduje wsparcie pewnej kobiety, która zostaje jego alfonsem. Pomysł jest o tyle kontrowersyjny, że dotychczas takiego filmu nie było.

Więcej na ten tematdowiesz się, słuchając całej rozmowy z audycji "Pod lupą".

(kd)