Karol Wójcicki: Nieprzeciętny to dla mnie ten, który zaraża pasją

- Mogę nie znać się na kamieniach albo na malarstwie, ale umiem docenić pasję, która jest w człowieku - mówi Karol Wójcicki, jeden z jurorów tegorocznej odsłony Plebiscytu Nieprzeciętni.

Karol Wójcicki - przemierza świat w poszukiwaniu najpiękniejszych zjawisk astronomicznych, takich jak całkowite zaćmienia Słońca czy zorza polarna. Przynajmniej jedną noc w miesiącu spędza pod najciemniejszym, bieszczadzkim niebem fotografując Drogę mleczną

Foto: Bartosz Bajerski

Karol Wójcicki Marzyłem o pracy w planetarium. Kiedy tylko pojawiła się okazja, żeby dołączyć do ekipy z Centrum Nauki Kopernik, rzuciłem studia i zająłem się popularyzacją nauki

Nie przepadał za matmą. W dzieciństwie nie był też orłem z fizyki. Przy okazji jednego z zagadnień w liceum dostał nawet ocenę niedostateczną. Pasjonował go jednak kosmos - ten pozbawiony równań i pochodnych, a pełen ciekawych zjawisk. - Jedno z moich najwcześniejszych wspomnień związanych z astrologią to wakacje na wsi u dziadłow i widok spadającej gwiazdy. Nie jestem pewien, czy rozumiałem to, co zobaczyłem, ale wrażenie było ogromne - opowiada juror Nieprzeciętnych 2018.

Nieprzeciętni 2018 - szczegóły plebiscytu >>>>

Czytaj także

Czwórka szuka Nieprzeciętnych

Karol Wójcicki opowiada nam także o zjawiskach, na obserwację których czeka się latami, o tym, jak udaje mu się utrzymać uwagę słuchacza, jak nocą budował domowej roboty antenę z drutu, żeby odbierać zdjęcia satelitarne i kto, według niego, zasługuje na miano nieprzeciętnego.

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Data emisji: 23.03.2018

Godzina emisji: 16.05

kul/kk