Jaka będzie przyszłość polskiej motoryzacji?
Taką decyzję podjął gubernator Kalifornii Gavin Newsom, który zapewnia, że - choć oznacza to ogromne wyzwanie polityczne, prawne - to szansa na przekształcenie amerykańskiej gospodarki. - W USA taki limit ma ogromne szanse na powodzenie. Od lat tamtejszy rynek dążył do ograniczenia emisji spalin. Pierwszy elektryczny samochód przyjął się tam jeszcze w latach 90. ubiegłego stulecia, a dziś na tamtejszych ulicach zobaczyć można mnóstwo Tesli - opowiada Mateusz Żuchowski z Autokult.pl. Jak tłumaczy, wzywaniem będzie raczej zmiana mentalności obywateli i dostosowanie drogowej infrastruktury do potrzeb właścicieli nowych samochodów bezspalinowych.
04:24 2020_10_15-07-16-13_PR4.mp3 Zakaz sprzedaży nowych aut z silnikiem spalinowym w Kalifornii (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Zakaz sprzedaży dotyczy samochodów osobowych oraz ciężarowych, chodzi jednak tylko o auta nowe. Decyzja nie obejmuje używanych samochodów, po 2035 roku w dalszym ciągu będzie można je posiadać, kupować i sprzedawać. - Rynek wtórny trudno byłoby ograniczyć, więc te samochody przez kilka lat będą jeszcze w obrocie. Jednak sytuacja z czasem rozwiąże się sama, bo te auta po prostu się zużyją - prognozuje ekspert.
Czytaj także:
Jak wyliczają tamtejsi badacze, po wprowadzeniu tej regulacji w życie, emisja gazów cieplarnianych z Kalifornii spadnie o 35 procent. - Na dziś to dobre rozwiązanie, ale z pewnością nie ostateczne dla przemysłu cięższego, chodzi m.in. o transport na większe odległości, czy pozyskiwanie surowców do budowania akumulatorów tych aut - wymieniał ekspert.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Materiał przygotowała: Mateusz Kulik
Data emisji: 15.10.2020
Godzina emisji: 7.16