Jawajki, marionetki i pacynki. Jak opowiadają o świecie?

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2017 14:00

- Najpiękniejsze jest to, że nigdy nie dowiesz się wszystkiego o lalkach. Że każdy spektakl, każda nowa rola to jakby początek nowego życia. Twojego i ożywianej przez ciebie postaci - opowiada aktorka Agnieszka Makowska.

Audio
  • Agnieszka Makowska opowiada o kulisach powstawania spektakli z udziałem lalek i o studiach na wydziale lalkarskim (Artystyczny wybieg/Czwórka)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: 561686827/Shutterstock.com

Absolwentka Wydziału Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku przyznaje, że studia dostarczyły jej mnóstwa wrażeń, zwłaszcza, że nie ze wszystkimi mogła się dogadać. - Najwięcej problemu sprawiała mi "jawajka". To jest lalka, która ma w głowie kołek z kuleczką. Kuleczkę trzyma się na środku dłoni. Żeby lalka ruszała głową, porusza się kołkiem, żeby rączkami - prowadzi się druciki - wspomina.

Agnieszka Makowska Moja najbliższa premiera odbędzie się w Teatrze Syrena w Warszawie. To będzie "Alicja w Krainie Czarów", w której wystąpią z moją zmorą, czyli "jawajką"

Gość Czwórki obala także mit dotyczący młodego widza, który w teatrze nie stawia żadnych wymagań. - To nie jest prawda. Jeśli tylko w spektaklu jest coś nieczytelne, nieprawdziwe, dzieciaki od razu to wyczują i otwarcie zamanifestują. Na przykład wstając z siedzeń i krzycząc "co oni robią!" - wyjaśnia.

Aktorka tłumaczy także dlaczego z widzem nie należy się pieścić i opowiada jak tworzy się postać, która żyje w innym ciele.

Agnieszka Makowska (w środku) - gość audycji Agnieszka Makowska (w środku) - gość audycji

***

Tytuł audycji: Artystyczny wybieg

Prowadzące: Ula Kaczyńska, Katarzyna Cygler

Gość: Agnieszka Makowska (aktorka)

Data emisji: 5.02.2017

Godzina emisji: 13.13

kul/kd

Czytaj także

Anna Gzyra. Co zrobić, kiedy nie dzwoni telefon?

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2016 14:00
- Jestem przekonana, że przynajmniej raz w życiu każdy aktor mierzy się z zawodowym zastojem. U jednych trwa to krócej, u innych dłużej. Ale chyba każdy z nas boi się momentu, w którym telefon przestaje dzwonić - mówi Anna Gzyra.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Hanna Konarowska: pielęgnuję w sobie kobiecość

Ostatnia aktualizacja: 29.01.2017 15:30
Mówi o sobie, ze jest aktorką intuicyjną, nie metodyczną. Bardziej gra sercem niż rozumem i przyznaje, że to macierzyństwo pozwoliło jej odnaleźć się w sztuce i stać się lepszą aktorką.
rozwiń zwiń