100 na 100. Malarz - prekursor lotnictwa i szybownictwa

Ostatnia aktualizacja: 20.06.2018 14:35
- Artysta malarz, Czesław Tański od 1893 roku zajmował się budową własnych, naprawdę udanych modeli latających o napędzie gumowym - mówi publicysta lotniczy, Tomasz Białoszewski. - Było śmigło ciągnące, nakręcał to na gumkę - ta odkręcając się wytwarzała energię, siłę nośną i to coś, co skonstruował po prostu latało - dodaje.  
Audio
  • Publicysta lotniczy, Tomasz Białoszewski opowiada o wynalazkach i osiągnięciach Czesława Tańskiego (Stacja Nauka/Czwórka)
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: iurii/Shutterstock

Ten opracowany przez Czesława Tańskiego system napędu modeli latających funkcjonował później przez wiele lat wśród modelarzy. 

- Pod wpływem wiadomości o próbach lotów ślizgowych, w 1895 roku zbudował własny szybowiec, który nazwał lotnią - mówi rozmówca Justyny Majchrzak. - Pierwsze próby lotów zostały zakończone roztrzaskaniem maszyny - dodaje. 

Poznaj Czwórkowy cykl "100 na 100" >>>

Dzięki temu, że artysta nie zniechęcił się był pierwszym, który wzniósł się w powietrze przy starcie z terenu płaskiego z lotnią. Jak to zrobił? Czemu dziś badacze sugerują, że rekord może być nieprawdziwy? Gdzie można zobaczyć wynalazek Tańskiego, którym odbył 30-metrowy lot? O tym w nagraniu ze "Stacji Nauka".  

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Mateusz Kulik

Materiał: Justyna Majchrzak

Data emisji: 20.06.2018

Godzina emisji: 12.41

pj

Czytaj także

Ciemne oblicze Warszawy - kryminalne sprawy sprzed wieków

Ostatnia aktualizacja: 27.02.2016 16:57
Wola, Czerniaków, Praga - przez lata były to okryte złą sławą dzielnice stolicy. Okazuje się jednak, że i Stare Miasto ma swoje grzeszki i lepiej pilnować tam portfela, ale zwiedzać, zwiedzać i zwiedzać - zachęcają warszawscy przewodnicy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

100 wynalazków na stulecie. Niechciany wynalazek

Ostatnia aktualizacja: 13.06.2018 14:57
Jan Szczepanik lubił wyzwania. Podjął się też wprowadzenia rewolucji w tkactwie. Tym razem musiał się zmierzyć z sukcesem, który nie sposobał się wielu osobom.
rozwiń zwiń