Istnieje teoria, która mówi, że gesty - poprzez zmianę rozmiaru i kształtu klatki piersiowej, płuc i mięśni strun głosowych - pozwalają modulować głos. Naukowcy z Uniwersytetu w Connecticut w Stanach Zjednoczonych postanowili tę hipotezę sprawdzić. Do badania zaprosili uczestników, którzy podczas testów mieli wykonywać delikatne ruchy nadgarstkiem, wypowiadając przy tym głoskę „a” – tak jednostajnie, jak to tylko możliwe. Następnie nagrania odtworzyli innym uczestnikom.
Mimo, że mówiący starali się „ukryć” swoje gesty, w ich głosie i tak było je słychać. Słuchacze mogli bez problemu odtworzyć rytm ich ruchów za pomocą swoich ramion.